Nie tak miał wyglądać powrót Piotra Pawlickiego. Lider Włókniarza Częstochowy miał wrócić na tor po ciężkiej kontuzji i pomóc drużynie w ciężkim starciu z Pres Grupą Deweloperską Toruń. Wszystko wskazywało na to, iż jest gotowy. Aż do momentu rozgrzewki.
Piotr Pawlicki odniósł poważną kontuzję podczas meczu 10. kolejki z ROW-em Rybnik. Po upadku Polak został przewieziony do szpitala, gdzie zdiagnozowano złamanie czterech żeber oraz odmę płucną. Dziś miał wrócić i pomóc drużynie w walce o zwycięstwo z zespołem Piotra Barona. Jednak podczas rozgrzewki zawodnik poczuł silny ból w żebrach. Padła decyzja, iż nie pojedzie!
Żużel. Woffinden już niebawem… w składzie?! Ależ wieści! – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Pojedzie z Rygi do Ipswich… na rowerze! Wszystko w szczytnym celu – PoBandzie – Portal Sportowy
Teraz Włókniarz musi radzić sobie bez swojego lidera. Co gorsza, regulamin nie pozwala na zastosowanie zastępstwa zawodnika (ZZ) za Piotra Pawlickiego, co znacznie zawęża manewry trenera. Lwy są ranne, a Toruń tylko czeka, by dobić przeciwnika.