1 dzień temu
Nie po myśli Betard Sparty Wrocław potoczył się pierwszy mecz finałowy PGE Ekstraligi 2024. Wrocławianie nie zdołali zbudować przewagi na domowym torze i na teren mistrzów Polski pojadą z czteropunktową stratą. W spotkaniu wyraźnie brakło punktów Bartłomieja Kowalskiego, który przywiózł zaledwie jedno oczko. O postawie zawodnika i walce w rewanżu mówi trener Dariusz Śledź.
Orlen Oil Motor od początku zmagań czuł się dobrze na Stadionie Olimpijskim. Koziołki dobrze weszły w mecz, potem Spartanie odpowiedzieli, ale było to zbyt mało, aby ograć obrońców tytułu. Betard Sparta w twierdzy rywala będzie musiała zdobyć aż 48 punktów, aby zgarnąć złote medale Drużynowych Mistrzostw Polski.
Żużel. Tai Woffinden: Rosłem razem ze Spartą. Kocham to miasto i ten klub! (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)
– Nie poukładało nam się to spotkanie. Niestety tak to się potoczyło. Zaraz po meczu powiedziałem jednak chłopakom, iż to było dopiero 15 wyścigów. Kolejne 15 przed nami – mówił Dariusz Śledź. – Potykaliśmy się w tym meczu. Zdajemy sobie sprawę z siły lublinian, ale kurczę to jest finał. Będziemy walczyć – dodawał.
Kibiców mocno mogła zdziwić kapitalnego na domowym obiekcie Bartłomieja Kowalskiego. 22-latek odegrał dużą rolę w awansie zespołu do finału, a w pierwszym meczu o złoto był wyraźnie wolny. Zapisał na swoim koncie zaledwie jeden punkt.
Żużel. Cichy bohater Motoru we Wrocławiu. Cierniak: W sobotę ogień! (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)
Żużel. Kolejne osłabienie Sparty! W Lublinie bez ważnego zawodnika – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)
– Myślę, iż tam coś się podziało ze sprzętem, bo to niemożliwe, żeby Bartek tak jechał. Na pewno silniki będą sprawdzane. Będziemy z tym walczyć. Bartek będzie przygotowany na Lublin – komentował opiekun wrocławskiej ekipy.
Rewanżowy mecz o złoto zaplanowany jest na najbliższą sobotę. Zespoły zmierzą się przy Alejach Zygmuntowskich o godz. 19:15.
REKLAMA, +18
