Żużel. Był nie do złapania. Chciałby spróbować się w 2. Ekstralidze!

6 godzin temu

Daniił Kołodinski był niesamowity podczas ostatniego meczu na gnieźnieńskim torze. Po zmianie motocykla, Łotysz nie zaznał porażki i pomógł swojemu zespołowi zredukować ostateczną stratę do czerwono-czarnych. Po meczu Kołodinski przyznał, iż obserwacja zachowania Bastiana Pedersena i Sama Mastersa pomogła mu w podjęciu decyzji o zmianie maszyny po pierwszym starcie.

– Jak jechałem przy krawężniku to czułem, iż mam za mocny motor – opowiada. – No tak, tak to jest. Mamy dwa dobre motocykle. Myślałem, iż tor będzie jak „Dauga”, gdzie chodzi czarny pas po krawężniku. Dzisiaj tutaj tak nie było. Zmieniłem motor, po tym jak zobaczyłem jazdę Bastiana Pedersena w piątym biegu. Pojechał pod sam płot i wygrał bieg. Wtedy to od razu wiedziałem, iż musze jechać tam. Nie było co robić po środku i krawężniku.

Żużel. Plusy dodatnie i ujemne. Mamy ligę trzech prędkości?!

Żużel. Mówi jasno! Unia chce wywieźć z Bydgoszczy trzy punkty! (WYWIAD)

Kołodinski nie miał wiele czasu w odpoczynek po sobotnim finale MEP w Daugavpils. Łotysz zaczął jazdę od drugiej części zawodów, zmieniając Jewgienija Kostygowa. Wraz z Andrzejem Lebiediewem starali się dorównać Duńczykom, ale ostatecznie zdobyli srebrny medal. Daniił musiał się gwałtownie spakować i wyruszyć w drogę do Gniezna. Przespał się nieco w busie, ale jest zadowolony ze swojego występu przed swoja publicznością.

Żużel. Wpadka Polonii! Wybrzeże i Start idą łeb w łeb (RELACJA)

– Podobał mi się dzisiaj ten tor. Były to fajne zawody. Może troszkę ciężko po wczoraj. Dzisiaj spałem w busie, ale jest dobrze. (…) No tak, ale mamy trzy srebrne medale. Wczoraj zabrakło nam jednego punktu i może za rok pójdzie nam lepiej. Mamy dobrą reprezentację Łotwy, którzy są w stanie dobrze jechać.

Daniił notuje kolejny dobry sezon pod okiem Nikołaja Kokina. Choć początek rozgrywek nie był aż tak imponujący, z czasem Kołodinski wrócił do optymalnej dyspozycji. Ostatnie występy wpadają naprawdę dobrze, a 15 punktów na gnieźnieńskim torze jedynie podbija status Łotysza na rynku. Zapytaliśmy Daniiła o to, czy chciałby spróbować swoich sił w Metalkas 2. Ekstralidze.

– Potrzebuję skończyć sezon w dobrej formie i mogę pomyśleć. Chcę się rozwijać i myślę, iż w Lokomotivie mam lekko. Mam miejsce w składzie i nie stresuje się, iż je stracę. Może potrzebuje zmienić otoczenia, dla większego sukcesu, aby było trudniej. Zobaczymy jak będzie – dodał na koniec sympatyczny lider łotewskiego zespołu.

Idź do oryginalnego materiału