Został zwolniony po aferze dopingowej Sinnera. Szokujący zwrot

8 godzin temu
Jannik Sinner zwolnił dwóch członków sztabu szkoleniowego po tym, jak światło dzienne ujrzała afera dopingowa z jego udziałem. Wtedy w organizmie włoskiego tenisisty wykryto zabroniony clostebol. Minęło kilka miesięcy, a Sinner zatrudnił ponownie Umberto Ferrarę, trenera od przygotowania fizycznego. - To spowodowało poważny uszczerbek na mojej reputacji - mówił Włoch po zwolnieniu.
15 lutego br. Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) poinformowała w komunikacie, iż Jannik Sinner został zawieszony na okres trzech miesięcy za złamanie przepisów antydopingowych - kara upłynęła 4 maja. W organizmie Włocha wykryto clostebol. Sinner tłumaczył, iż ta zakazana substancja dostała się do jego organizmu w momencie, gdy był masowany przez Giacomo Naldiego, swojego fizjoterapeutę. Naldi miał skaleczony palec, więc Umberto Ferrara, fizjoterapeuta kupił we Włoszech środek dostępny bez recepty. Obaj członkowie sztabu stracili pracę. Teraz doszło do zwrotu akcji.


REKLAMA


Zobacz wideo Iga Świątek przeszła do historii Wimbledonu! "Gwiazda na skalę wszechświata"


Czytaj także:


Kiedy gra Magda Linette? O której oglądać mecz? [TRANSMISJA NA ŻYWO]


Był zwolniony po aferze, a teraz wraca do sztabu Sinnera. "Odegrał istotną rolę"
Team Sinnera ogłosił w oficjalnym komunikacie, iż Ferrara powraca do sztabu Jannika Sinnera w roli trenera przygotowania fizycznego ze skutkiem natychmiastowym. "Decyzja została podjęta wspólnie z kierownictwem Jannika w celu przygotowania się do nadchodzących turniejów, w tym Cincinnati i US Open. Umberto odegrał istotną rolę w rozwoju Jannika, a jego powrót odzwierciedla ponowne skupienie się na ciągłości i osiągnięciach na najwyższym poziomie" - czytamy.
Sinner pracował z Ferrarą od maja 2022 r. do września 2024 r., a potem zaangażował się w pracę z Matteo Berrettinim. "Sinner wraca do Ferrary. Jannik postanowił ponownie polegać na dawnym współpracowniku. Ferrara pozostaje jedną z najbardziej szanowanych i rozpoznawalnych postaci na włoskiej scenie tenisowej jako trener sportowy z wykształceniem farmaceutycznym" - pisze "La Gazzetta dello Sport".


Czytaj także:


Trener porównał Świątek do legendy. Kibice nie dowierzają. "Jesteś pijany?"


Ferrara dołącza do sztabu Sinnera od czwartku, kiedy to Jannik wznowi treningi po urlopie związanym z wygraniem Wimbledonu. Sinner wycofał się z turnieju ATP 1000 w Montrealu, więc będzie grał dopiero na turnieju w Cincinnati (7-18 sierpnia), a także na wielkoszlemowym US Open (24 sierpnia - 7 września).
Ferrara się bronił po zwolnieniu. "Ostrzegałem go"
Ferrara udzielił głośnego wywiadu dla "La Gazzetty dello Sport", w którym reagował na całą aferę i się bronił.
Zobacz też: Absolutny hit! Venus Williams sensacyjnie wygrała i zagra z Polką!
- Używałem go od lat zgodnie z zaleceniami lekarza specjalisty jako leku wspomagającego w przypadku przewlekłej choroby. Doskonale wiedziałem o zakazie i zawsze trzymałem go z najwyższą ostrożnością w mojej kosmetyczce. Nic nie dałem Naldiemu, zasugerowałem użycie tego, bo miał skaleczenie na palcu, które się nie goiło i utrudniało mu pracę. Jasno przekazałem, jaki jest charakter produktu i konieczność, aby nie miał on kontaktu z Jannikiem z jakiegokolwiek powodu. Ostrzegałem go. To spowodowało poważny uszczerbek na mojej reputacji - mówił Ferrara (cytat za: eurosport.tvn24.pl).
Idź do oryginalnego materiału