Drużyna znad Dźwiny aktualnie plasuje się na czwartej pozycji w tabeli Krajowej Ligi Żużlowej. Kaulin w tym sezonie spisuje się lepiej, niż w poprzednim. W zeszłorocznej edycji KLŻ legitymował się bowiem średnią biegopunktową rzędu 1,080. W tym z kolei jak na razie przy jego nazwisku widnieje średnia 1,333. Sam zainteresowany nie uważa jednak, iż to wszystko na co go stać.
– Niekoniecznie jestem zadowolony z tego, jak to wygląda, bo zawsze chcę być lepszym. Brakuje mi niezbędnego doświadczenia, szybkości i wiedzy – powiedział nam 21-latek.
Kaulin był jednym z trzech Łotyszy, który otrzymał szansę powalczenia o bycie stałym uczestnikiem cyklu SGP 2. Krajowa federacja oddelegowała go do Pardubic. Damir Filimonow i Artiom Juhno wystartowali natomiast w węgierskim Debreczynie. Żadnemu z nich nie udało się jednak awansować do cyklu Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. W eliminacjach najlepiej wypadł właśnie 21-latek, który zgromadził 6 punktów, co dało mu dziesiąte miejsce w swojej rundzie kwalifikacyjnej.
– Przede wszystkim prawdopodobnie na brak awansu wpłynął fakt, iż byłem na tym torze po raz pierwszy. Przeciwnicy też nie byli łatwi, mi osobiście brakowało szybkości – tłumaczył.
Łotysz faktycznie nigdy wcześniej nie jeździł po owalu w Pardubicach. Dla porównania, jego młodszy kolega z kadry, czyli wspomniany Damir Filimonow, na przestrzeni nieco ponad pół roku wystartował tam dwukrotnie. Młodszy z rodaków Andrzeja Lebiediewa przed rokiem rywalizował w Zlatej Stusze, a w tym z kolei z powodzeniem przebrnął eliminacje do finału Indywidualnych Mistrzostw Europy do lat 19.
W kraju nad Gaują w tej chwili są czynne dwa ośrodki żużlowe, a mowa tutaj o Daugavpils i Rydze. W pierwszym mieście realizowane są zawody ligowe. jeżeli chodzi zaś o stolicę Łotwy to tam od 2023 roku organizawana jest jedna z rund Speedway Grand Prix. Nikita Kaulin ma styczność z dwoma tymi stadionami.
– Zawsze, gdy to możliwe, jeżdżę na treningi do Rygi. Tam one wyglądają trochę inaczej, ponieważ realizowane są dłużej i są spokojniejsze, jest czas na myślenie, czy też na zmianę czegoś. Oczywiście w domu jest łatwiej, bo nie trzeba nigdzie jechać, ale do Rygi jeżdżę na treningi z wielką przyjemnością! – zdradził.
Druga szansa
Łotysz otrzymał „dziką kartę” na zbliżającą się rundę SGP 2 w stolicy swojego kraju. To drugi rok z rzędu, gdy z szesnastką na plecach kibice ujrzą właśnie jego. w okresie 2024 zbytnio mu jednak nie poszło. Kaulin w pięciu startach za każdym razem przyjeżdżał ostatni. Do tego już na „dzień dobry” zgarnął ostrzeżenie, bo chciał wstrzelić się w moment, gdy taśma miała pójść do góry.
– Ostatni występ okazał się dla mnie fatalny, nie będę tego ukrywał, psychicznie mnie to trochę załamało, ale wyciągnąłem pewne wnioski i mam nadzieję, iż tym razem uda mi się pokazać z lepszej strony. W tym roku nie chciałbym zakończyć turnieju z samymi zerami na koncie. Niemniej wiedziałem i czułem, iż SGP 2 to jest inny poziom, miło było uczestniczyć w zawodach na takim poziomie. Zawsze nastawiam się na to, co najlepsze w każdym wyścigu i staram się pokazać z jak najlepszej strony – powiedział.
Na Łotwie w porównaniu do innych lokacji, zainteresowanie juniorskimi zmaganiami było większe. Kaulin widzi tutaj dwie strony medalu.
– Oczywiście, miło jest widzieć i słyszeć pełne trybuny, gdy wiesz, iż fani kibicują tobie i wierzą w ciebie, bo to dodaje trochę specjalnego uczucia i motywacji, ale jednocześnie dodaje odpowiedzialności – wytłumaczył.
Być może 21-latek wystąpi również w Speedway of Nations 2 w Toruniu. W 2023 roku reprezentacja Łotwy podczas finału w Rydze wywalczyła brązowy medal. Był to trzeci „krążek” mistrzostw świata w historii tamtejszego żużla. Poprzednie dwa zdobyto w zawodach indywidualnych. Na najniższym stopniu podium Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów stawali Maksim Bogdanow (2011) i Oleg Michaiłow (2020). Przed rokiem Łotysze nie zdołali powtórzyć sukcesu.
– Zawsze nastawiam się na to, co najlepsze w każdym wyścigu i staram się pokazać z jak najlepszej strony.
Święto żużla na Łotwie
Speedway w kraju ze stolicą w Rydze w okresie 2025 będzie świadkami dwóch bardzo ważnych imprez. Na 19 lipca zaplanowano bowiem finał Mistrzostw Europy Par w Daugavpils. Łotysze w swojej historii sięgali już po cztery medale tej imprezy, ale nigdy nie stanęli na najwyższym stopniu. To będzie drugi raz, gdy w ojczyźnie Kaulina zostanie rozegrany finał tych zawodów. W 2016 roku MEP gościła Ryga. Zawody z powodu opadów deszczu zostały przerwane po osiemnastu biegach. „Dzika karta” na tegoroczny turniej SGP 2 wierzy w sukces swoich starszych rodaków.
– Oczywiście, iż będą w stanie wygrać te zawody. Są w dobrej formie technicznej i fizycznej, jestem pewien zwycięstwa moich starszych rodaków.
Sezon 2025 jest ostatnim, w którym Nikita jest młodzieżowcem. Co dalej z jego karierą, biorąc pod uwagę ten fakt, a także potencjalne zlikwidowanie Ekstraligi U24, w której jeździ kilka Łotyszów?
– Chociaż trudno mi powiedzieć teraz na temat mojej przyszłości, to oczywiście chcę wierzyć w to, co będzie najlepsze i iż będę mógł kontynuować jazdę na żużlu. Mam tu oczywiście na myśli przyszłość, ale jak mówiłem, czas pokaże – zakończył.
