Ostatecznie mecze ligowe w naszym kraju miały miejsce już niespełna miesiąc temu, a w przypadku niektórych drużyn sezon zakończył się już choćby w sierpniu. Do zdobycia w PGE Ekstralidze i Metalkas 2. Ekstralidze było łącznie pięć miejsc w MPPK, a jedno zostało przyznane na podstawie tegorocznego finału.
Znamy sześciu uczestników
Od kilku lat to regulamin przydziela zespoły rywalizujące w Mistrzostwach Polski Par Klubowych. Według niego w przyszłorocznym finale obejrzymy na pewno: Pres Toruń, Orlen Oil Motor Lublin, Betard Spartę Wrocław, Bayersystem GKM Grudziądz, Fogo Unię Leszno oraz Krono-Plast Włókniarz Częstochowa. W regulaminie rozgrywek jest napisane, iż udział w finale MPPK biorą: TOP 4 DMP (pierwsze cztery drużyny powyżej), zwycięzca Metalkas 2. Ekstraligi (Fogo Unia Leszno) oraz najlepszy zespół z ubiegłorocznego (czyli adekwatnie tegorocznego) finału, a więc drużyna z Częstochowy. Natomiast siódmym zespołem w finale, zostanie gospodarz przyszłorocznej edycji MPPK.
Dwa pierwsze punkty wydają się być logiczne, jednak inaczej wygląda sprawa z tym, na jakiej podstawie Włókniarz wystąpi w przyszłorocznym finale. Natomiast po chwili zastanowienia taki, a nie inny zapis ma sporo sensu. Ponieważ umożliwia on obronę tytułu mistrzowi, gdy ten nie wywalczy udziału w inny sposób.
W 2025 roku finał Mistrzostw Polski Par Klubowych odbył się w Grudziądzu. Tam najlepsi okazali się zawodnicy Orlen Oil Motoru Lublin. Blisko złota byli gospodarze, a podium uzupełnili ich sąsiedzi z Torunia. Tuż za trzema najlepszymi drużynami uplasowali się wrocławianie. Co ciekawe, jest to taki sam skład drużyn, jak w czołowej czwórce PGE Ekstraligi.
Regulamin reguluje również, jacy zawodnicy są zobligowani do wzięcia udziału w MPPK. Zgodnie z nim w zawodach wystartować muszą trzej najlepsi żużlowcy każdej drużyny, przy czym jeden z nich może być zagraniczny.
Wszystkie dokładne szczegóły na temat daty, czy gospodarza turnieju, powinny pojawić się w przyszłym roku.
Puchary MPPK













