Andreas Lyager odchodząc z Abramczyk Polonii Bydgoszcz, miał ambitne plany. Duńczyk na pewno chciał udowodnić swojemu byłemu pracodawcy, iż ten popełnił błąd, rezygnując z jego usług w okresie 2025. Choć tego roku nie może nazwać porażką, to również nie osiągnął dużego sukcesu. Czy odbije się w następnym sezonie? Wiele zależy od tego, dokąd trafi.
Najlepsze dopiero przed nim? Czy już daleko za nim?
Gdy Andreas Lyager reprezentował barwy, Abramczyk Polonii Bydgoszcz przeżywał najlepszy okres w swojej karierze. W roku 2020 zakończył zmagania ze średnią na poziomie 2.097 pkt/bieg. Rok później zaliczył minimalny spadek i uzyskał 1.894 pkt/bieg. Choć ten delikatny zjazd nie przeszkodził mu na poprawienie się w drużynie z Rybnika, gdzie startując w roku 2022, poprawił swoją średnią na 2.027 pkt/bieg. Natomiast w roku 2023 Duńczyk wrócił do Bydgoszczy i zakończył ten rok ze średnią 1.851 pkt/bieg. Choć w następnym sezonie udało mu się zbliżyć do jego najlepszego wyniku w karierze na tym poziomie rozgrywkowym, to i tak zespół z Bydgoszczy podziękował mu za współpracę.
W tym sezonie Lyager znalazł się w zespole H. Skrzydlewska Orzeł Łódź. Niestety, ale był to jego najgorszy sezon od lat. Choć same liczby obiektywnie nie są złe, to przez cały czas jest to najniższa średnia dwudziestosiedmiolatka od wielu lat na zapleczu PGE Ekstraligi. Ponieważ w tym roku wykręcił on średnią na poziomie 1.774 pkt/bieg. Choć jak sam wielokrotnie przyznawał, głównym powodem takiego spadku była kwestia toru domowego.
Andreas Lyager nie jest fanem Moto Areny
Andreas Lyager wielokrotnie w tym roku podkreślał, iż Moto Arena w Łodzi nie jest torem, który zaliczy do swoich ulubionych. Zresztą potwierdzenia tych słów nie musimy długo szukać. Duńczyk ma w tym sezonie lepszą średnią na wyjazdach niż na własnym torze. Jego średnia wyjazdowa w tym roku wynosi 1.870 pkt/bieg. Jednak domowa zaledwie 1.658 pkt/bieg. Przez co w rezultacie jego średnia ogółem wynosi 1.774 pkt/bieg. Choć kto wie, jakby wyglądała gdyby w tym sezonie startował na torze, który mu pasuje.
Choć jego wyniki ogólne mogą początkowo dawać do myślenia, to gdy zagłębi się w statystyki i posłucha tego, co mówi sam zainteresowany, to oczywiste jest, iż to przez cały czas klasowy zawodnik na poziomie Metalkas 2. Ekstraligi i zmiana otoczenia dobrze mu zrobi. Choć w tej chwili rynek transferowy jest coraz mocniej zacieśniony. Wiele klubów już dopina swoje formacje na sezon 2026. Mimo iż pozostanie w Łodzi, nie będzie końcem świata, to na pewno mocno ograniczy to możliwości Lyagera. Dopóki ten nie zmieni klubu lub nie polubi się z Moto Areną w Łodzi. Orzeł na pewno byłby bardzo zainteresowany jego usługami na sezon 2026, jednak czy ten zostanie w Łodzi, czy odejdzie, okaże się dopiero wkrótce.
Luke Becker, Andreas Lyager, Grzegorz Walasek, Matej Zagar
