Żużel. Mistrz ze Stalą apeluje do radnych! Chodzi o pomoc klubowi

5 godzin temu

W ostatnich tygodniach mówiło się o różnych kwotach zadłużenia gorzowskiego klubu. Patryk Broszko zdradził ostatnio, iż zobowiązania wynoszą dziewięć milionów złotych. Władze PGE Ekstraligi żądają, aby klub spłacił swoje długi. Inaczej licencja będzie zagrożona.

Planem na uratowanie sytuacji jest wzięcie kredytu, którego część poręczyć miałoby miasto. Podczas poprzedniej sesji Rady Miasta pomysł ten spotkał się jednak z odmową. Klub jest zatem w podbramkowej sytuacji i szuka sposobu na spłatę zobowiązań w krótkim czasie.

Marek Towalski, pięciokrotny złoty medalista Drużynowych Mistrzostw Polski ze Stalą, wierzy jednak, iż gorzowscy Radni zmienią zdanie i wyrażą zgodę na pomoc klubowi. Wskazuje przy tym przykłady innych miast, które bardzo mocno dotują ekipy żużlowe. Nasz rozmówca przytoczył wyliczenia serwisu Interia za 2024 rok, w którym rekordzista, czyli GKM Grudziądz otrzymał z miasta ponad 7 milionów złotych. Więcej niż w Gorzowie przeznaczono również chociażby we Wrocławiu.

Żużel. To on wymyślił Kurtza w Sparcie! Odkrył kulisy transferu – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Kolejna bomba Wilków Krosno! Wielki talent w szeregach Watachy! – PoBandzie – Portal Sportowy

– Patrząc na tradycję, historię tego klubu, a także to, iż większość osób z innych miast kojarzy Gorzów właśnie przez Stal te trzy czy cztery miliony wsparcia w kryzysowym momencie nie są dużą kwotą. Wyliczenia pokazują, iż inne miasta również przeznaczają duże środki na wspieranie klubów. Tu mamy sytuacje trudną, ale wymagającą reakcji. Jeszcze nie jest za późno i liczę, iż po przemyśleniu sprawy klubowi zostanie udzielona pomoc – mówi nam Marek Towalski.

Były zawodnik wskazuje również na to, iż miasto wspiera inne instytucje, które – jego zdaniem – tak wielkiej chwały jak Stal miastu nie przynoszą. Radio Gorzów podało, iż Filharmonia Gorzowska dysponuje ośmioma milionami złotych z budżetu miasta na rok 2025.

– Rozumiem, iż przeznaczamy środki na różne rodzaje rozrywki, ale patrząc na dane, to wciąż właśnie Stal Gorzów przyciąga najwięcej widzów. Nie mam nic przeciwko Filharmonii czy organizowaniu Dni Gorzowa, chcę to jasno podkreślić. Stal to jednak wieloletnia historia i duma naszego miasta. Nie chciałbym przeżywać czasów, w którym o Gorzowie znów będzie się mówiło, iż jego najsłynniejszym miejscem jest szpital psychiatryczny – apeluje były żużlowiec.

Żużel. Janowski zdecydował! Wiadomo, co z jazdą w Sparcie! – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Wybierz najlepszych żużlowców, prezesów i komentatorów! Rusza Plebiscyt PoBandzie 2025! – PoBandzie – Portal Sportowy

Co zatem utytułowany zawodnik i wielki przyjaciel klubu odpowie tym, którzy twierdzą, iż klub w zeszłym roku dostał już duże wsparcie, a w tym sytuacja się powtórzyła?

– Podam przykład. Dzieciak został potrącony na ulicy i udzielamy mu pomocy. Dochodzi do siebie, ale potem dzieje się mu coś podobnego. Czy wtedy go zostawiamy, bo już raz mu pomogliśmy? Dług wciąż jest spory, ale w klubie zaszły duże zmiany. Zobowiązania zostały znacznie zmniejszone. Widać to gołym okiem. Do Stali przyszli nowi ludzie, ze świeżym spojrzeniem i zaprowadzają porządki. Potrzebują szansy i czasu, aby wszystko dokładnie poukładać. Zwracam się więc z prośbą o reakcję, póki na ratowanie Stali nie jest za późno – podsumowuje Marek Towalski.

Idź do oryginalnego materiału