Zmarzlik pojechał w finale GP Łotwy! Pierwszy zakręt i wszystko jasne

3 godzin temu
Bartosz Zmarzlik dotarł do wielkiego finału Grand Prix Łotwy. Na torze w Rydze rywalizował o zwycięstwo z Bradym Kurtzem, Fredrikiem Lindgrenem i Andrzejem Lebiediewem. Wszystko rozstrzygnęło się na pierwszym zakręcie. Niestety wyścig nie przebiegł po myśli Polaka.
W sobotę powrócił cykl Grand Prix. Najlepsi żużlowcy na świecie zawitali do Rygi. To był jeden z trzech ostatnich turniejów, które pozostały do wyłonienia indywidualnego mistrza świata. Warunki pogodowe po dziewiątym biegu sporo namieszały i zmusiły zawodników oraz kibiców do czekania przez ponad godzinę.


REKLAMA


Zobacz wideo Żużel na Narodowym. Zmarzlik na podium. GP emocji!


Sensacyjny finał GP Łotwy. Zmarzlik poza podium
Faworytem oczywiście był Bartosz Zmarzlik. Jednak nie mógł on być spokojny, gdyż po piętach deptał mu Brady Kurtz, który debiutuje na tej imprezie. Rywalizacja była bardzo zacięta. W wielkim finale Grand Prix Łotwy jechali Bartosz Zmarzlik, Brady Kurtz, Fredrik Lindgren i Andrzej Lebiediew.


"Niesamowity chaos na pierwszym łuku, ponownie wyniósł się Kurtz i dało mu to prowadzenie!" - relacjonowali dziennikarze "Przeglądu Sportowego". Ostatecznie to, co się stało na pierwszym zakręcie, zaważyło o końcowym wyniku. Bartosz Zmarzlik zakończył rywalizację w Rydze tuż za podium. Wygrał Brady Kurtz, który odrobił część strat do Polaka w klasyfikacji generalnej. Drugi finiszował Fredrik Lindgren, a trzeci linię mety przekroczył Andrzej Lebiediew.


"Brady Kurtz rozpoczął zawody od zera. gwałtownie dostał ostrzeżenie i do końca musiał być bardzo czujny. Nie miał wpływu na wybór pola w finale. A i tak wygrał! Jaki to jest kozak!" - podsumowano ten wyścig na Eurosporcie. To dla Australijczyka trzecie zwycięstwo z rzędu w GP.
Zobacz też: Zmarzlik pędził po triumf w GP Polski. Niebywałe sceny w finale
Zmarzlik traci przewagę w klasyfikacji generalnej
W klasyfikacji generalnej po ośmiu rundach liderem wciąż jest Bartosz Zmarzlik, który ma na swoim koncie 145 punktów. Drugi jest rewelacyjny Brady Kurtz, który traci do niego zaledwie trzy "oczka".


Do końca pozostały tylko dwie rundy Grand Prix. 30 sierpnia żużlowcy udadzą się do Wrocławia na Grand Prix Polski. Decydujący wyścig zaplanowano na 13 września. Wtedy w Vojens odbędzie się GP Danii.
Idź do oryginalnego materiału