Złodzieje okradli go z marzeń. Dzięki pomocy wrócił na tor!

speedwaynews.pl 3 godzin temu

W drugiej połowie lipca całe żużlowe środowisko obiegła skandaliczna wiadomość. Złodzieje ukradli busa młodego miniżużlowca Stali Gorzów, Jakuba Godziny. Wewnątrz pojazdu znajdowało się praktycznie całe wyposażenie potrzebne 11-latkowi do uprawiania ukochanej dyscypliny. Poszukiwania skradzionego sprzętu ruszyły natychmiast, jednak mimo zaangażowania Policji przez cały czas nic nie udało się odnaleźć.

Nie oznacza to jednak, iż kariera Godziny dobiegnie końca. Jego rodzice bardzo gwałtownie uruchomili zbiórkę mającą na celu pozyskanie środków na ponowny zakup sprzętu. niedługo sytuacja zaczęła być opisywana w największych polskich mediach, a w pomoc włączył się między innymi Bartosz Zmarzlik. Wychowanek Stali Gorzów wraz z Orlen Team postanowił przekazać Godzinie nowy motocykl oraz kask.

8 sierpnia Jakub Godzina powrócił do treningów na minitorze w podgorzowskim Wawrowie. Jak przekazali rodzice 11-latka, w niedalekiej przyszłości młody zawodnik otrzyma także nowy kewlar, bo na razie musi radzić sobie w przerobionym (i pomniejszonym) kewlarze Wiktora Jasińskiego. W jego uszyciu pomoże Stal Gorzów. Cały czas aktywna jest zbiórka, na którą wpłacono już prawie 9 tysięcy złotych.

Ponadto rodzice apelują, by informować o każdym przypadku zaobserwowania wystawionego na sprzedaż przedmiotu przypominającego skradziony sprzęt. Szczegółowe zdjęcia znajdują się TUTAJ.

Zdjęcie tytułowe: fot. jedziemydlakuby.pl

Jakub Godzina (N), Leon Ptak (Ż) na minitorze w Stanowicach
Idź do oryginalnego materiału