- Myślę, iż Coco wygrała mecz nie dlatego, iż grała niesamowicie - po prostu mnóstwo psułam - wypaliła na konferencji prasowej po przegranym finale Rolanda Garrosa Aryna Sabalenka. Te słowa wywołały w świecie tenisa niemały skandal. Zachowanie Sabalenki zdaniem wielu było niegrzeczne wobec Coco Gauff i miało na celu podważenie jej sukcesu. Szczególnie mocno nie spodobało się ono Rennea Stubbs, która pozwoliła sobie na bardzo krytyczny wpis pod adresem Białorusinki. Sabalenka musiała się też mierzyć z wieloma negatywnymi komentarzami w mediach społecznościowych. A co o całym zamieszaniu myśli Coco Gauff?
REKLAMA
Zobacz wideo Kto powinien zastąpić Michała Probierza? Kosecki: Powinien zostać grającym trenerem!
Burza po słowach Sabalenki. Gauff zabrała głos. "Nie chciałam wymówek"
Triumfatorka Rolanda Garrosa była o to pytana podczas wywiadu dla amerykańskiego ESPN. Na początek podkreśliła jednak, jak istotny dla niej był sobotni finał. - Chciałam zagrać z najlepszą zawodniczką na świecie, a ona ze swoimi wynikami udowodniła, iż nią jest. Nie chciałam wymówek, zwłaszcza iż ludzie próbują wymyślać teorie, dlaczego wygrywam. Więc pomyślałam, iż jest okazja zagrać i pokazać ludziom, iż mogę pokonać najlepszą zawodniczkę świata - mówiła.
W końcu przeszła jednak do wspomnianych słów Sabalenki, która porażkę tłumaczyła się m.in. pogodą. - Bardzo się męczyłam i starałam się, jak mogłam, żeby znaleźć sposób na grę w tych warunkach, ale chyba dzisiaj nie był to ten dzień - skarżyła się Białorusinka.
Gauff odpowiada Sabalence po finale Rolanda Garrosa. "Różnica polegała na tym"
Gauff od razu zbiła te argumenty. - Te komentarze trochę mnie zaskoczyły, ale koniec końców wygrałam, bo na to zapracowałam. Oboje musiałyśmy zapracować na zwycięstwo, stawić czoła tym samym warunkom. Sama też nie czułam się najlepiej na korcie. Przegrywałam 1:4 i myślałam, iż gram najgorszy tenis w całym turnieju. Różnica polegała na tym, iż próbowałam znaleźć inny sposób, by wygrać ten mecz. A ona była bardzo emocjonalna - wyjaśniła 21-letnie tenisistka.
Sama jednak najwyraźniej nieszczególnie przejęła się komentarzami Sabalenki, dlatego miała wielki apel do kibiców. - Nie będę traktowała tego jako coś bardzo dosadnego. Mam nadzieję, iż ludzie też okażą jej trochę wyrozumiałości - ucięła temat.