Zawodnik UFC został zastrzelony. Miał 33 lata

5 godzin temu
Dramatyczne wieści napłynęły z Australii. Były zawodnik UFC Suman Mokhtarian został zastrzelony w Sydney. Mężczyzna miał 33 lata. "Po pierwsze, chcę powiedzieć, iż Suman wierzył we mnie bardziej niż ja sam w siebie. Wszystko, co osiągnąłem w MMA, zawdzięczam mu" - napisał jego uczeń.
Suman Mokhtarian to zawodnik mieszanych sztuk walki, który stoczył dwie walki w UFC - w 2018 i 2019 roku. Jego rywalami byli Sodiq Yusuff i Seung Woo Choi. Obaj byli lepsi, co sprawiło, iż Australijczyk już więcej nie stoczył żadnej zawodowej walki. Według ESPN skupił się później na trenowaniu innych zawodników.


REKLAMA


Zobacz wideo "Czuję się jakbym miał 25 lat". Gamrot głodny sukcesów


Były zawodnik UFC został strzelony
Teraz Amerykanie donoszą, iż były zawodnik UFC został zastrzelony w zachodniej części Sydney. "33-latek zginął podczas spaceru w Riverstone w środę około godziny 18:00. Służby ratunkowe znalazły Mokhtariana z ranami postrzałowymi, ale zmarł na miejscu pomimo wysiłków ratowników medycznych" - relacjonuje serwis espn.com.


Policja zabezpieczyła miejsce zbrodni i wszczęła dochodzenie w sprawie okoliczności strzelaniny.
To nie było jedyne takie zdarzenie tego dnia. Piętnaście minut później służby ratunkowe zostały wezwane w inne miejsce w związku z doniesieniami o pożarze samochodu. "Załogi straży pożarnej przybyły na miejsce zdarzenia i ugasiły pożar, jednak pojazd został zniszczony. Policja zabezpieczyła drugie miejsce zbrodni i pracuje nad ustaleniem, czy oba incydenty są ze sobą powiązane" - informują służby, na które powołuje się ESPN.
Uczeń Sumana Mokhatariana: Wierzył we mnie bardziej niż ja sam w siebie
Śmierć Sumana Mokhatariana potwierdził jego uczeń - Jesse Swain, który może pochwalić się rekordem 2:0 w MMA według Tapology. Złożył on hołd swojemu trenerowi w specjalnym poście na Instagramie. "Nie mogłem dziś zasnąć po tym, jak usłyszałem tę wiadomość, więc postanowiłem to opublikować" - zaczął.


"Po pierwsze, chcę powiedzieć, iż Suman wierzył we mnie bardziej niż ja sam w siebie. Wszystko, co osiągnąłem w MMA, zawdzięczam mu. Każdy, kto go znał osobiście, wie, jak bardzo był pełen pasji i energii, i oczekiwał od innych tylko tego, co najlepsze. Popchnął mnie do osiągnięcia wyżyn, o których nie śniłem, kiedy zaczynałem. Powstrzymał mnie przed rezygnacją pod koniec 2024 roku, tuż przed tym, jak zapewnił mi profesjonalne możliwości, i osobiście powiedział mi, jaki mam potencjał w tej dziedzinie. Postaram się ten potencjał dla niego wykorzystać" - zakończył.
Zobacz też: "Każdy Polak powinien mówić po rosyjsku". O tych słowach będzie głośno
ESPN donosi, iż Mokhtarian miał być rzekomo celem zamachu, do którego doszło przed siłownią Australian Top Team w przedmieściach Sydney w lutym 2024 roku.
Idź do oryginalnego materiału