
Chociaż możnaby się pomylić, ale to faktycznie nie ring girl, tylko Karolina Kowalkiewicz tuż przed swoją walką na UFC Rio de Janeiro! Polka opublikowała w swoich mediach społecznościowych film, w którym pokazała jak wygląda jej dzień w tygodniu poprzedzającym walkę w oktagonie.
Karolina Kowalkiewicz do oktagonu wejdzie już w najbliższą sobotę na gali UFC Rio de Janeiro, której walką wieczoru jest pojedynek Charles Oliveira vs Mateusz Gamrot.
Rywalką Polki będzie Julia Polastri.
- ZOBACZ TAKŻE: Mateusz Gamrot o kondycji przed walką z Oliveirą – „mocnego prądu” ma na 3 rundy!
To nie ring girl, to Karolina Kowalkiewicz przed walką na UFC Rio!
Karolina Kowalkiewicz to jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich zawodniczek MMA, która zasłynęła zarówno w kraju, jak i na świecie dzięki swoim występom w UFC. Karierę rozpoczęła w 2012 roku, odnosząc zwycięstwa na lokalnych galach, gdzie od razu wyróżniała się technicznym stylem i spokojem w klatce. W 2014 roku zdobyła mistrzostwo KSW w wadze słomkowej, pokonując Kalindrę Farrę, co otworzyło jej drzwi do międzynarodowej kariery.
W 2015 roku podpisała kontrakt z UFC i zadebiutowała w imponującym stylu, pokonując Randę Markos. Kolejne zwycięstwa z Heather Jo Clark oraz Rose Namajunas sprawiły, iż gwałtownie znalazła się w czołówce swojej kategorii. Wygrana z Namajunas była szczególnie ważna, bo dała jej prawo do walki o pas mistrzowski UFC.
W listopadzie 2016 roku zmierzyła się z Joanną Jędrzejczyk na gali UFC 205 w Nowym Jorku — był to historyczny pojedynek dwóch Polek o tytuł mistrzowski. Mimo porażki jednogłośną decyzją sędziów Karolina pokazała ogromne serce i w czwartej rundzie poważnie zagroziła mistrzyni mocnym ciosem.
W następnych latach walczyła z czołowymi zawodniczkami świata, takimi jak Cláudia Gadelha, Jessica Andrade czy Michelle Waterson, ale jej bilans był wówczas mniej korzystny. Przeszła trudny okres serii porażek, jednak nigdy nie zrezygnowała z rywalizacji i pozostała aktywna w organizacji. W 2022 roku przełamała się, pokonując Felice Herrig i pokazując, iż wciąż potrafi wygrywać na najwyższym poziomie. Był to dla niej symboliczny powrót po latach trudnych walk i kontuzji.
Karolina zawsze była znana z twardości, świetnej kondycji i bardzo dobrej pracy w stójce. Jej pojedynek z Jędrzejczyk przeszedł do historii polskiego MMA jako pierwsza walka dwóch Polek o mistrzostwo UFC. Choć nie sięgnęła po pas, pozostaje jedną z najbardziej utytułowanych i szanowanych zawodniczek w historii kobiecego MMA w Polsce.
Teraz natomiast czeka ją kolejna walka w oktagonie największej organizacji MMA na świecie.
Poniżej możecie zobaczyć jak wyglądała środa w Rio z perspektywy zawodniczki:
Karolinie Kowalkiewicz życzymy powodzenia i trzymamy kciuki!