Po finale SoN 2 Rafał Dobrucki musiał przełknąć gorzką pigułkę. Młody skład reprezentacji Polski nie stanął na podium. Wygrali Niemcy, przed Duńczykami i Australijczykami. Maksymilian Pawełczak robił co mógł i godnie zastąpił kontuzjowanego Wiktora Przyjemskiego. Koledzy nie prezentowali podobnego poziomu, a w dodatku podczas drugiej serii poważny upadek zaliczył Damian Ratajczak.
– Wiemy, jakie mieliśmy perypetie. Nie było szans na występ Wiktora, mimo wielu dni prób i rehabilitacji. Maks pojechał lepiej, niż niektórzy mogli się spodziewać. Wypadek Damiana Ratajczaka, później niefortunna sytuacja z Antkiem, który nie zdążył wsiąść na motocykl – wyliczył problemy Dobrucki.
Dobrucki zabrał głos ws. zamieszania z sędzią
Oliwy do ognia podczas zawodów dodał sędzia Aleksander Latosiński. Wyścig nr 12 przerwał po upadku Tate’a Zischke. Na powtórkę nie zdążył żaden z zawodników z Danii i Australii. Mimo spóźnienia… Ukrainiec dopuścił wszystkich trzech. Pięć wyścigów później miała miejsce sytuacja z Kawczyńskim, o której wspominał selekcjoner.
– Była dyskusja na ten temat. Nie ma czegoś takiego, jak protest na decyzję sędziego po zawodach. Wyścig jest zakończony i jest taka decyzja, jaka zapadła – powiedział nam Dobrucki, pytany o brak wykluczenia Duńczyków i Australijczyków. – Po wyścigu nr 12, głównie ja, ale też inni menedżerowie się przyłączyli, aby wyjaśnić, dlaczego zawodnicy nie byli wykluczeni. Przy zerze na zegarze, nikogo nie było pod taśmą – dodał selekcjoner.
Brak konsekwencji u arbitra?
Warto dodać, iż punkty Duńczyków i Australijczyków z biegu nr 12 – w ostatecznym rozrachunku – decydowały o medalach. Rafał Dobrucki z wyczuwalnym żalem w głosie stwierdził, iż „Kawce” zabrakło 2 sekund i nie został dopuszczony, a wcześniej arbiter przymknął oko na błąd innych zawodników.
– Mogliśmy zdobyć więcej punktów i nie byłoby sprawy, więc trzeba się też uderzyć w piersi. Mieliśmy festiwal błędów z naszym udziałem, ale innym też się zdarzały – podsumował Dobrucki i dodał, iż jego podopieczni nie pojechali złych zawodów.
W sobotę o medal powalczą Bartosz Zmarzlik, Patryk Dudek i Piotr Pawlicki. Polacy chcą przełamać klątwe i wreszcie wygrać Speedway of Nations. Początek zawodów o 19:00.