Wyjechał z Polski za 1,8 mln euro. A teraz "wielki" powrót

5 godzin temu
Śląsk Wrocław nie uniknął spadku z ekstraklasy. Tym samym wielu piłkarzy prawdopodobnie odejdzie z drużyny, a Ante Simundza będzie musiał budować ją na nowo. Śląsk poinformował, iż w obecnym tygodniu będzie testował piłkarza, który jakiś czas temu odchodził z ekstraklasy za niespełna dwa miliony euro. Mimo to fani nie są zadowoleni. "Żadne wzmocnienie" - czytamy na portalu X.
Jan Sobociński miał 20 lat, kiedy zadebiutował w ekstraklasie w barwach ŁKS-u Łódź. Nieco wcześniej rozegrał za to cały sezon w I lidze, gdzie zebrał dużo doświadczenia. Właśnie wtedy dostrzegli go autorzy witryny "Football Talent Scout", która zajmuje się "wyławianiem" piłkarskich talentów. Po zakończeniu MŚ do lat 20 w Polsce zaczęto mu wróżyć wielką sportową karierę. Trafił wówczas do Charlotte FC za 1,8 mln euro. Minęły cztery lata, a obrońca ma problem ze znalezieniem pracodawcy.


REKLAMA


Zobacz wideo Mamed Chalidow naprawdę wyzwał go do walki!


Upadły talent może wrócić do Polski. Właśnie przechodzi testy sportowe
Na początku ubiegłego roku Sobociński został pozyskany przez grecki PAS Giannina. Nie był to jednak dla niego udany okres. Nie dość, iż rozegrał zaledwie sześć meczów, to zanotował z drużyną spadek na zaplecze tamtejszej ekstraklasy. W tym sezonie wystąpił za to w 18 spotkaniach, natomiast w marcu rozwiązał umowę z winy klubu. Tym samym ostatni raz na boisku pojawił się 18 stycznia!
Ostatnio informowaliśmy, iż "gościnnie" trenował z rezerwami ŁKS-u. Dwa dni temu dowiedzieliśmy się, iż piłkarz przechodzi teraz testy w Śląsku Wrocław. "Będzie trenował z pierwszą drużyną WKS-u przez najbliższy tydzień, po którym sztab szkoleniowy i pion sportowy podejmą decyzję co do ewentualnej przyszłości zawodnika w naszym klubie" - czytamy w komunikacie.


Momentalnie pojawiło się mnóstwo negatywnych komentarzy. "Kolejna bajecznie poprowadzona kariera", "na ławkę myślę, iż fajną opcją może być", "żadne wzmocnienie. Od kilku sezonów na peryferiach futbolu, występy iluzoryczne", "mam nadzieję, iż za symboliczną pensję, skoro przychodzi do Śląska się odbudować" - przekazali użytkownicy portalu X.


Śląsk Wrocław po wicemistrzostwie Polski w okresie 2023/24 nie był w stanie choćby utrzymać się w ekstraklasie w kolejnych rozrywkach. Wiemy już, iż dojdzie do wielu zmian kadrowych. Peter Pokorny odszedł do Slovana Bratysława, Patryk Klimala został sprzedany do FC Seoul, Jose Pozo podpisał umowę z Pogonią Szczecin, natomiast wciąż niejasna jest przyszłość: Rafała Leszczyńskiego, Aleksandra Paluszka, Piotra Samca-Talara, Mateusza Żukowskiego czy Sebastiana Musiolika. Sprowadzono za to Lukę Marjanaca z ND Gorica.
Idź do oryginalnego materiału