Uroczysta prezentacja łódzkiej ekipy rozpoczęła się od krótkiego wstępu, które miało zapowiedzieć to, co działo się za moment. Oczywiście na początek przemówił prezes zarządu – Witold Skrzydlewski. Rozpoczął od podziękowań dla sponsorów, a także… toromistrza. Zdradził także, iż w przyszłym roku przez cały czas będzie on pełnić tę funkcję. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź przez cały czas prowadzony będzie przez trenera, Macieja Jądera.
SGP ogromnym świętem. Witold Skrzydlewski dowiedział się w ostatniej chwili!
Potem prezes opowiadał on przede wszystkim o kulisach rozmów z nowym promotorem na temat organizacji rundy Grand Prix w samym centrum Polski. Zarzekał się, iż niemal do ostatniej chwili nie miał on pojęcia o tym, iż w Łodzi odbędzie się jeden z epizodów walki o mistrzostwo świata.
– Można powiedzieć, iż jeszcze w czwartek nie postawiłbym złotówki, iż w piątek my będziemy w tym terminarzu Grand Prix. Tu wielu ludzi się do tego przyczyniło. Chciałbym podziękować władzom miasta, bo gdybym tego nie zrobił to byłbym nielojalny wobec nic. Miasto bez żadnego wielkiego namawiania zgodziło się nam pomóc – podsumował Witold Skrzydlewski.
Prezes patrzy w przyszłość
Co zaskoczyło także prowadzącego to przedsięwzięcie spikera – prezes łódzkiej drużyny po raz pierwszy od dawna patrzył w przyszłość z entuzjazmem i myślał o przyszłości Orła, a z jego słów padły deklaracje dotyczące kolejnych sezonów. W ostatnich latach jak mantrę powtarzał przecież, iż najwyższa pora zakończyć swoją przygodę ze sportem żużlowym.
– Prezes planuje już następny sezon. Ja muszę Państwu powiedzieć, iż jest to pierwszy raz od nie pamiętam ilu lat, ale z pewnością wielu, kiedy nie usłyszałem po zakończeniu sezonu: „Pan zobaczy, ja przedłużę licencję i wycofam się, bo ja już nie mam siły. Ja już odpuszczam, ja już nie daję rady”. Prezes powiedział otwarcie, iż już myśli o następnym sezonie i myślę, iż jest to bardzo dobra wiadomość – tak dokładnie brzmiały te słowa
Po tej części przyszła pora na prezentację drużyny. Zawodników przedstawiano w interesujący sposób, a ci także mieli swoje kilka minut na komentarz. Dla dwóch z nich jest to powrót na łódzki owal, a dla niektórych będzie to odkrywanie nowych horyzontów. Dan Thompson na przykład całkowicie zadebiutuje na polskich torach. Kadra H.Skrzydlewska Orzeł Łódź składać się będzie z dziesięciu nazwisk (więcej TUTAJ).
To był koniec oficjalnej części spektaklu, jakim była prezentacja drużyny przed sponsorami i partnerami łódzkiego Orła, a także mediami. Na spotkaniu obecny był nasz przedstawiciel, a na łamach naszego portalu niedługo pojawią się owoce jego pracy. W międzyczasie ogłoszono także, iż po raz kolejny na Moto Arenie Łódź odbędzie się PGE IMME – impreza, która co roku zyskuje na prestiżu, a biorą w niej udział najlepsi zawodnicy PGE Ekstraligi.
