Wydał werdykt o ter Stegenie i Szczęsnym. "Przesłanie nie mogłoby być jaśniejsze"

1 godzina temu
Hiszpańskie media rozpisują się o sytuacji jednego z najlepszych bramkarzy Europy - Marca-Andre ter Stegena w FC Barcelonie. "Marca" podkreśla, iż Niemca czeka ławka rezerwowych albo wypożyczenie do innego klubu.
FC Barcelona to bez wątpienia klub, który w tym momencie ma najlepiej obsadzoną pozycję bramkarza na całym świecie. W zespole jest bowiem aż trzech bardzo klasowych bramkarzy: Joan Garcia, Marc-Andre ter Stegen i Wojciech Szczęsny. Ter Stegen jeszcze przed sezonem doznał kontuzji pleców i przeszedł operację, ale ostatnio wrócił do kadry meczowej. Rywalizacja o miejsce w składzie mogłaby byc pasjonująca, ale dla trenera Hansiego Flicka wyraźnym numerem jeden w tej chwili jest Garcia. Hiszpańscy dziennikarze pisali, iż numerem "2" będzie Szczęsny, a dopiero "3" - ter Stegen. Nie ma w tym nic dziwnego, bo już latem Flick poinformował Niemca, iż nie widzi dla niego miejsca w pierwszym składzie.

REKLAMA







Zobacz wideo Leo Beenhakker wściekł się na Piotra Żelaznego! "Tak się wkurzył, iż zaczął mnie wyzywać"



Ter Stegen odejdzie z FC Barcelony?
Hiszpańskie media rozpisują się na temat obecnej sytuacji wieloletniego numeru "1" w bramce FC Barcelony - ter Stegena. "Ter Stegen: ławka rezerwowych czy wypożyczenie" - to tytuł z dziennika "Marca".
Dziennikarz Luis Rojo przyznaje, iż Niemiec jest w trudnej sytuacji.
"Bramkarz będzie musiał podjąć decyzję. Jego sprzedaż w styczniu nie wchodzi w grę. Teraz gdy wyzdrowiał po kontuzji, jego przyszłość wciąż jest niepewna. I nie jest to łatwa sprawa. Niemiec chciałby grać dla Barcelony, ale wie, iż na razie jest to niemożliwe, chyba iż kontuzje się powtórzą. Wiadomość, którą Flick wysłał mu kilka dni temu, była absolutnie jasna: "Dla mnie García jest numerem jeden". Ter Stegen nie ma więc innego wyjścia, jak tylko szukać nowego klubu" - czytamy.


FC Barcelona może mieć jednak problem ze sprzedażą bramkarza za dobrą cenę. W klubie są przekonani, iż nie mogą spodziewać się atrakcyjnej oferty. To efekt tego, iż nie ma gwarancji jak po powrocie do zdrowia będzie ter Stegen. Tym bardziej iż miał dwie kontuzje w ciągu krótkiego okresu czasu. Jego wartość rynkowa też znacznie spadła i wynosi w tej chwili tylko osiem milionów euro.



To jednak nie koniec problemów. Kolejny to wysoka w tej chwili pensja Niemca w FC Barcelonie.
"Niemiec ma wysokie zarobki, co sprawia, iż pojawia się kolejny kłopot. Nikt się nie zdecyduje na takie pieniądze, wiedząc, iż nie ma gwarancji pełnego powrotu bramkarza do zdrowia. Dlatego sprzedaż nie wchodzi w grę. Klub rozważa wypożyczenie, które będzie wymagało pokrycia znacznej części jego wynagrodzenia. Nie ma innej opcji, ponieważ jego pensja jest tak wysoka" - dodaje "Marca".
Klub liczy, iż ter Stegen odzyska wysoką formę, zagra na mistrzostwach świata i wtedy jego wartość znów wzrośnie. Decyzja w sprawie jego przyszłości ma jednak zapaść dopiero latem przyszłego roku.
Luis Rojo zastanawia się też, kto zagra we wtorkowym meczu Pucharu Króla z Guadalajarą. "Zobaczymy, co Flick zrobi w meczu Pucharu Króla z Guadalajarą. Wystawi Ter Stegena w pierwszym składzie i zostawi Szczęsnego poza grą. jeżeli tak się stanie, to przesłanie nie mogłoby być jaśniejsze - Szczęsny byłby trzecim bramkarzem" - pisze dziennikarz.



Zobacz także: O tych słowach piłkarza Legii będzie głośno. "Przestańcie pier****"
Zanim FC Barcelona zagra w Pucharze Króla, to w sobotę, 13 grudnia (godz. 18.30) w La Lidze zmierzy się u siebie z Osasuną. jeżeli wygra, to przynajmniej do niedzielnego wieczoru będzie miała aż siedem punktów przewagi (Real Madryt zagra na wyjeździe z Deportivo Alaves).


Relacja na żywo z meczu FC Barcelona - Osasuna na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału