Ujawnili, jak Legia "potraktowała" gwiazdę Ekstraklasy. Gorzko pożałowała

2 godzin temu
Jedną z największych gwiazd Ekstraklasy w tym sezonie jest Luis Palma, który gra w Lechu Poznań w ramach wypożyczenia. Mistrzowie Polski muszą wydać aż cztery mln euro na Palmę, by móc go sprowadzić do siebie na stałe. Okazuje się, iż Palma mógł być zawodnikiem Legii Warszawa, gdy jej trenerem był jeszcze Goncalo Feio. Dlaczego to się nie udało?
Luis Palma trafił do Lecha Poznań w ramach wypożyczenia z Celticu z opcją wykupu. o ile mistrz Polski będzie chciał wykupić Honduranina, to będzie musiał wydać na niego około czterech mln euro. To też będzie oznaczało nowy rekord w Ekstraklasie. Palma wszedł do Lecha "z drzwiami i futryną", ale ostatnie tygodnie w jego wykonaniu są słabsze. Do tej pory Palma "uzbierał" sześć goli i sześć asyst w 24 meczach. Jak się okazuje, Palma mógł już dużo wcześniej trafić do naszej ligi, ale wtedy reprezentowałby barwy innego klubu.

REKLAMA







Zobacz wideo Kto winny kryzysowi Legii? Kosecki: Za mało odpowiedzialności ponoszą piłkarze





Palma mógł grać w Legii. Goncalo Feio wolał jednak innego piłkarza
Łukasz Olkowicz ujawnił w trakcie programu "Przegląd Ligowy" w "Przeglądzie Sportowym Onet", iż Palma mógł dołączyć do Legii Warszawa. Okazuje się, iż z piłkarzem w zeszłym roku rozmawiał Goncalo Feio.
- Luis Palma mógł być w Legii, tylko stołeczny klub nie wypożycza lub nie wypożyczał piłkarzy, który są drodzy w utrzymaniu i nie ma szans ich wykupić. To element strategii. Legia uznała, iż te cztery mln euro, za którego dziś Lech może go wykupić, są poza zasięgiem - stwierdził Olkowicz.


Dziennik "Piłka Nożna" podawał też, iż Feio chciał w Legii zawodnika, który zostanie w klubie na lata, a nie będzie wypożyczony. W związku z tym Legia sprowadziła Wahana Biczachczjana z Pogoni Szczecin, za którego Legia zapłaciła około 250 tys. euro. Czy to był opłacalny biznes? Do tej pory Bichachczjan strzelił trzy gole i miał trzy asysty w 39 meczach w barwach Legii.
Lech wykupi Luisa Palmę? "Zaczyna pojawiać się niezadowolenie"
Czy to jest pewne, iż Lech wykupi Palmę po zakończeniu sezonu? Najnowsze doniesienia od Dawida Dobrasza z portalu meczyki.pl wskazują, iż w Poznaniu nie są jeszcze tego pewni.



Zobacz też: Kosecki nie wytrzymał po tym, co zrobiła Legia. "Ludzie, co wy robicie?!"
- Co do Palmy. Zaczyna być przy Bułgarskiej niezadowolenie. Na dzisiaj, jeżeli miałby podjąć decyzję o wykupie, to by jej nie podjął. Takie tutaj usłyszałem głosy. Powinien lepiej zachować się przy sytuacji bramkowej. Brakuje strzałów z dystansu u Luisa Palmy. Coś jest u tego piłkarza, iż jest w gorszej dyspozycji. Być może brak awansu z Hondurasem, być może zmęczenie rundą - przekazał dziennikarz.
Wcześniej Palma reprezentował barwy takich klubów, jak CDS Vida (2018-2022), Aris Saloniki (2022-2023) czy Olympiakos Pireus (2025). Kontrakt Palmy z Celtikiem wygasa w czerwcu 2028 r.
Palma będzie mógł podreperować swoje liczby w Lechu w ostatnim meczu w 2025 r. Zespół Nielsa Frederiksena zagra w czwartek o godz. 21:00 na wyjeździe z Sigmą Ołomuniec. Relacja tekstowa na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału