W czwartek miało dojść do starcia Igi Świątek z Jessiką Pegulą. Miało, bowiem Amerykanka zrezygnowała z dalszej rywalizacji z powodu kontuzji lewego kolana. W jej miejsce weszła do gry Daria Kasatkina. Całe zamieszanie związane z wycofaniem finalistki US Open pozmieniało sytuację w scenariuszach dotyczących szans Polki na awans do półfinału WTA Finals. Okazuje się, iż pojedynek z Rosjanką... nie będzie miał tak naprawdę żadnego znaczenia. Awans raszynianki zależy od wyniku meczu Coco Gauff - Barbora Krejcikova.