Wyciek z szatni kadry. Chodzi o Lewandowskiego i Probierza. "Za dużo"

3 godzin temu
- Obserwowałem i uczestniczyłem w tym wszystkim. Nie chcę kierować się emocjami - tak Adam Buksa komentuje zamieszanie wokół reprezentacji Polski, w którego centrum byli Robert Lewandowski oraz Michał Probierz. Ponadto 29-latek w wywiadzie dla TVP Sport jasno ocenił początek współpracy z Janem Urbanem.
Reprezentacja Polski wraca do gry w kwalifikacjach mistrzostw świata 2026. I będzie chciała zmazać plamę po czerwcowej porażce z Finlandią (1:2). Przed tamtym spotkaniem wokół drużyny narodowej wrzało, a to za sprawą kontrowersyjnego odebrania opaski kapitańskiej Robertowi Lewandowskiemu przez Michała Probierza (napastnik był niezadowolony ze sposobu załatwienia sprawy i zrezygnował z kadry do czasu zmiany selekcjonera).

REKLAMA







Zobacz wideo Jan Urban uderza w Michała Probierza?! "Też bym się wkurzył"



Reprezentacja Polski oczyszcza się po konflikcie Roberta Lewandowskiego i Michała Probierza. Przemówił Adam Buksa
Wówczas pojawiały się doniesienia, iż część piłkarzy popiera decyzję Probierza. Z czasem zaczęto to dementować, a przy okazji wrześniowego zgrupowania kolejni gracze wracają do tamtej sprawy. Wcześniej zrobił to Jakub Kamiński, a po nim Adam Buksa.


- Obserwowałem i uczestniczyłem w tym wszystkim. Nie chcę kierować się emocjami, bo ostatnio było ich wokół kadry za dużo - często sztucznie kreowanych. Odcinam to, co było - rozdrapywanie niczemu nie służy. Jest nowe otwarcie, liczą się spotkania z Holandią oraz Finlandią. Na koniec to wyniki determinują wszystko - kiedy są dobre, atmosfera jest pozytywna. To, co się wydarzyło, nikomu nie posłużyło, nie było ani dobre, ani potrzebne. Wszystko zostało powiedziane, temat zamknięty - zakomunikował w wywiadzie dla TVP Sport.
Adam Buksa ocenia współpracę z Janem Urbanem w reprezentacji Polski. Jaśniej się nie da
Tamte wydarzenia oraz wynik spotkania z Finami przesądziły o losie Probierza, którego miejsce w drużynie narodowej zajął Jan Urban. Ten nie miał jeszcze okazji zbyt długo popracować z zawodnikami, ale 29-latek zdążył już wyrobić sobie zdanie na temat szkoleniowca. Jakie?
Zobacz również: Rosjanie szykują się do powrotu do świata sportu? Słowa Ceferina niepokoją



- Pozytywne. Jest optymistycznie nastawiony do życia, to duży autorytet, ma wiedzę i doświadczenie. Nie jest wybuchowy, waży emocje, ma dobry kontakt z zawodnikami. Jestem ciekawy, jak będzie wyglądała współpraca. Oby trwała jak najdłużej, bo to będzie oznaczało, iż reprezentacja wygrywa - oznajmił. A następnie odpowiedział na pytanie, czy "trener Urban łagodzi obyczaje?". - Po ostatnich wydarzenia kadra potrzebuje silnych fundamentów i stabilizacji - zakończył.


Być może Adama Buksę w czwartek czeka swego rodzaju powrót do przeszłości. Podczas Euro 2024 napastnik wyszedł w pierwszym składzie na mecz z Holendrami (nawet strzelił gola, ale skończyło się 1:2). W Rotterdamie znów może zagrać od pierwszej minuty, bowiem Jan Urban może chcieć oszczędzać Roberta Lewandowskiego, który z poślizgiem zaczął sezon w klubie, a bardziej przydatny dla kadry może okazać się od pierwszej minuty niedzielnego starcia z Finlandią na Stadionie Śląskim.
Spotkanie Holandia - Polska rozpocznie się o godz. 20:45. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.










Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału