Ołeksandr Usyk w grudniu drugi raz wygrał z Tysonem Furym i obronił pasy mistrzowskie wagi ciężkiej. Ukrainiec jest dominatorem wagi ciężkiej, ale wiadomo, iż niedługo "królewska" dywizja będzie potrzebowała nowej gwiazdy. Promotor Usyka wskazał, kto może zostać kolejnym mistrzem świata, ale pod pewnym warunkiem.
REKLAMA
Zobacz wideo Cristiano Ronaldo: Najlepszy w historii jestem ja
Oto nowy mistrz świata wagi ciężkiej? "Stanie się przyszłością"
Aleksander Krasiuk rozmawiał z "Talksport" i tam nie uniknął pytania o to, kto przejmie schedę po jego podopiecznym Ołeksandrze Usyku. Promotor bez większych wątpliwości wskazał zawodnika, który już od dawna robi wokół siebie ogromny szum.
- Martin Bakole to zdecydowanie kolejny mistrz świata. w tej chwili jest jednym z najsilniejszych zawodników wagi ciężkiej - przyznał Krasiuk. Zawodnik z Demokratycznej Republiki Konga ma już 31 lat i może pochwalić się bilansem 22-1-0. Aż 16 starć wygrał przez nokaut i przed czasem przegrywał jedyną walkę w karierze z Michaelem Hunterem.
Promotor Usyka twierdzi jednak, iż Bakole zostanie mistrzem, jeżeli spełni jeden, adekwatnie niezbędny i najważniejszy warunek. - Jedyne, czego mu brakuje, to dyscyplina. Jak tylko dyscyplina pojawi podczas jego obozów treningowych, stanie się przyszłością wagi ciężkiej - podsumował Krasiuk.
Bakole niedawno wyrażał chęć stoczenia walki z Usykiem i odebrania mu pasów mistrzowskich wagi ciężkiej. 31-latek w przeszłości sparował z Ukraińcem i był jego partnerem podczas obozów treningowych. Publicznie twierdził nawet, iż znokautował mistrza ciosem na korpus podczas sparingu. - Nie sądzę, iż zgodzi się na walkę ze mną, bo zmiażdżyłem go w Dubaju - mówił Bakole.
Pięściarz z Demokratycznej Republiki Konga nazywany jest "gigantycznym" przez swoje warunki fizyczne. Jego wzrost to 198 cm, a przed ostatnią walką wniósł na wagę 129 kilogramów. W trakcie kariery dwukrotnie walczył w Polsce, gdzie w Katowicach pokonywał Mariusza Wacha, a w Rzeszowie wygrał z Igorem Shevadzutskiyem.