Wojują 1 Ligę, są w topie najniższych budżetów. Oto sekrety Polonii Bytom

Zdjęcie: Wojują 1 Ligę, są w topie najniższych budżetów. Oto sekrety Polonii Bytom


— Uważam, iż jesteśmy teraz w stanie znaleźć zagranicznego zawodnika z jakością wyższą i lepszym nastawieniem mentalnym za mniejsze pieniądze niż polskiego zawodnika. W tym okienku dobitnie się o tym przekonałem — mówi nam dyrektor sportowy Polonii Bytom Tomasz Stefankiewicz. Latem pierwszoligowy beniaminek przeprowadził kilkanaście transferów, ale nie wydał na to ani złotówki. Niekiedy odbił się od ściany, choć kilka ruchów i tak mogło zrobić wrażenie i rozbudzić apetyty. Przede wszystkim ściągnięcie Theorodosa Tsirigotisa, ale Grek nie był jedynym zawodnikiem Górnika Zabrze, którego rozpatrywano w Bytomiu. — Dzisiaj ciężko byłoby mi sobie wyobrazić ten klub w Ekstraklasie — tonuje nastroje Stefankiewicz. Inaczej ze sferą sportową, która przyciąga coraz większe nazwiska. Przykład? Do Polonii mógł trafić zawodnik, który z Rakowem Częstochowa występował w Lidze Europy. ]]>