Złota Piłka, a tu nagle takie wieści ws. Viniciusa. "To pewne"

2 godzin temu
Vinicius Junior jest jedną z najważniejszych postaci w Realu Madryt. Jego kontrakt obowiązuje do końca czerwca 2027 roku, choć zdaniem Marcosa Benito, może zostać rozwiązany wcześniej. Wszystko ma związek z frustracją, która narasta w Brazylijczyku. Jaki jest jej powód? O wszystkim informuje dziennikarz i ujawnia, kiedy mogłoby dojść do rozstania piłkarza z klubem.
"Jak będzie trzeba, zrobię to jeszcze dziesięć razy. Nie są na to przygotowani" - pisał Vinicius Junior na X w październiku 2024. Wówczas był mocno rozżalony wynikami plebiscytu "France Football". Zajął w nim drugie miejsce i rozminął się ze Złotą Piłką. W kolejnym roku zgarnąć jej także się nie udało. Ba, zajął dopiero 16. lokatę. I w tym sezonie również może być o to trudno. Choć regularnie pojawia się na murawie, to trener nie pozwala mu dogrywać spotkań do końca i zdejmuje przed ostatnim gwizdkiem. Rzekomo takie decyzje Xabiego Alonso mocno go frustrują, co może popchnąć Brazylijczyka do radykalnego kroku.

REKLAMA







Zobacz wideo Rzeźniczak o awanturze po meczu w Lidze Mistrzów: Trener był wściekły



Vinicius Junior odejdzie z Realu? "To pewne"
Jak doniósł Marcos Benito na antenie "El Chiringuito", już zimą Brazylijczyk może opuścić madrycką ekipę. - jeżeli takie sytuacje będą się powtarzać, to istnieje możliwość, iż Vinicius w styczniu odejdzie z Realu. jeżeli nie będzie czuł się ważnym piłkarzem w styczniu, to sądzę, iż na początku roku coś się wydarzy. jeżeli nie wydarzy się to w styczniu, to pewne, iż stanie się i tak później - mówił dziennikarz, cytowany przez semana.com.


Skąd pojawiły się takie informacje? Plotki nasiliły się szczególnie po ostatnim meczu ligowym z Espanyolem (2:0). Vinicius opuścił wówczas murawę w 77. minucie, choć spisywał się całkiem przyzwoicie. - Vinicius eksplodował - przekazał Benito. - Uczestniczył w najlepszych momentach spotkania, trafił w słupek, asystował Mbappe, o co wszyscy prosili… Nagle przyszła przerwa na nawodnienie i zobaczył, iż Rodrygo jest gotowy, żeby go zastąpić - mówił dziennikarz.
Alonso przeczy konfliktowi
Co dalej z Viniciusem? Dokąd mógłby trafić? Wydaje się, iż jedynym miejscem, które mogłoby spełnić jego żądania finansowe, jest Arabia Saudyjska. Ta zresztą mocno się nim interesowała już latem. Pozostaje więc czekać na rozwój wydarzeń. Brazylijczyk już od wielu lat jest kluczową postacią Realu. Zdobył z nim dwa trofea Ligi Mistrzów, trzy mistrzostwa Hiszpanii, Puchar czy dwa Superpuchary kraju. I choć w klubie z Madrytu jest wiele gwiazd i z pewnością można byłoby znaleźć jego następcę, to trudno wyobrazić sobie Real bez Viniciusa.
Zobacz też: Niewiarygodne, co powiedział ojciec Yamala po gali Złotej Piłki.



Jak na razie Alonso uwzględnia go w swoich planach i zaprzecza, jakoby w szatni był konflikt. Vinicius zagrał już w sześciu meczach tego sezonu, zdobywając dwa gole i tyle samo asyst. Kolejną szansę na grę powinien otrzymać we wtorek 23 września, kiedy to Real zmierzy się z Levante.
Idź do oryginalnego materiału