Jeszcze kilka dni temu Nicola Zalewski był zawodnikiem AS Romy. Z racji tego, iż nie mógł liczyć na regularne występy w zespole Claudio Ranieriego, szukał nowego pracodawcy. Tuż przed zamknięciem zimowego okienka zgłosił się po niego Inter Mediolan. Mistrzowie Włoch bardzo gwałtownie dopięli wszystkie formalności związane z wypożyczeniem, aby Polak był gotowy na niedziele derby Mediolanu.
REKLAMA
Zobacz wideo Polska sztafeta z brązowym medalem mistrzostw Europy w short tracku. Pierwszy raz od 12 lat!
Włosi zachwyceni Zalewskim! Porównali go do legendy
Sam 23-latek nie ukrywa, iż ostatni czas w jego życiu był szalony. - Ostatnie kilka godzin było dla mnie zdecydowanie rollercoasterem. Wczoraj wszystko przyspieszyliśmy, żebym mógł być dostępny dzisiaj. Cieszę się z debiutu - mówił tuż po zakończeniu meczu z Milanem, w którym zanotował asystę! W doliczonym czasie gry umiejętnie zgrał piłkę klatą piersiową do nabiegającego Stefana de Vrija, po czym holenderski obrońca wykończył akcję strzałem z bliskiej odległości. Mecz zakończył się remisem 1:1, a nasz kadrowicz mocno przyczynił się do zgarnięcia punktu przez swoją drużynę.
Tym samym Zalewski zaliczył wymarzony debiut w nowym zespole. Zespole, który oficjalnie zaprezentował go mniej niż 24 godziny przed pierwszym gwizdkiem spotkania z AC Milanem. Włoskie media natychmiastowo doceniły pierwszy mecz 23-latka w ekipie Simone Inzaghiego. Portal fanpage.it porównał go choćby do dawnego debiutu wielkiej gwiazdy.
Mowa o Wesley'm Sneijderze. Holender pierwszy raz barwy Interu przywdział 29 sierpnia 2009 roku w... derbach Mediolanu, identycznie jak Nicola Zalewski. Jego zespół wygrał 4:0. Choć Sneijder nie strzelił bramki ani nie zanotował asysty, to kibice byli zachwyceni jego świetnym występem. "Opuścił San Siro przy aplauzie publiczności, dając niezapomniany debiut" - napisano. Różnicą było to, iż holenderski pomocnik 16 lat temu wystąpił w starciu z Milanem w podstawowym składzie, natomiast Polak w ostatnią niedzielę pojawił się na murawie w drugiej połowie, zmieniając Federico Dimarco.
Zobacz też: Szczęsny ani myślał słuchać Pedriego. Pół miliona ludzi widziało, co zrobił
Podobieństwem są natomiast okoliczności transferów Sneijdera i Zalewskiego. "Przełomowe wejście Zalewskiego przypominało debiut Wesleya Sneijdera z 29 sierpnia 2009 roku, kiedy zagrał w derbach zaledwie 24 godziny po przyjściu do Interu" - czytamy na fanpage.it, które zaznacza, iż "było to wejście, którego Polak na pewno nie zapomni". Przypomnijmy, Inter zapłacił Realowi Madryt za Wesleya Sneijdera 15 milionów euro. Wcześniej Hiszpanie wykupili go z Ajaksu Amsterdam za 12 milionów więcej. Holender zakończył karierę w 2019 roku. w tej chwili ma status legendy.