Wisła otrzymała ofertę za Rodado. Piłkarz skomentował: „Nie każdy ma ten komfort, by odejść do innego kraju i zarobić pieniądze”

Ángel Rodado latem był jednym z najbardziej rozchwytywanych piłkarzy na zapleczu Ekstraklasy. Po świetnym sezonie, zakończonym 30 golami i jedenastoma asystami, na 28-latka spłynęły konkretne propozycje z zagranicy. Najpoważniejszą z nich złożył Łudogorec Razgrad. Hiszpan przyznał w rozmowie z portalem Interia.pl, iż poważnie rozważał ten kierunek.

Wisła Kraków, po przegranych barażach, musiała mierzyć się z realnym ryzykiem utraty swojej największej gwiazdy. Rodado przyciągał uwagę klubów z kilku krajów, a przedstawiciele Łudogorca pojawili się z propozycją, którą trudno było zignorować. Hiszpan miał przed sobą szansę na grę o europejskie puchary i znacznie wyższą pensję.

– Szczerze mówiąc, to Wisła zachowała się bardzo w porządku. Prezes powiedział mi, iż pojawiły się oferty i iż to, co się stanie, zależy głównie ode mnie. Był taki moment, w którym skłaniałem się, by przyjąć ofertę Łudogorca, ale na szczęście jakieś pół godziny później zmieniłem zdanie i zdecydowałem się zostać – powiedział Rodado w rozmowie z Interia.pl.

Hiszpan podkreślił, iż decyzja nie była prosta. Z jednej strony – komfort finansowy i możliwość transferu zagranicznego. Z drugiej – lojalność wobec Wisły, która od początku traktowała go jako najważniejszy element projektu odbudowy.

– To nie była łatwa sytuacja, choć oczywiście była dla mnie dobra. Nie każdy ma ten komfort, iż może odejść do innego kraju i zarobić bardzo dobre pieniądze. Alternatywą było podpisanie długoterminowego kontraktu i kolejna próba walki o awans. Gdy ten temat się zakończył, miałem poczucie dobrze dokonanego wyboru – dodał.

Wisła przekonała Rodado do pozostania nową umową obowiązującą aż do 30 czerwca 2030 roku. Decyzja okazała się kluczowa – napastnik znów jest postrachem obrońców. W pierwszej części obecnego sezonu zdobył siedemnaście bramek i walnie przyczynił się do tego, iż krakowianie zimują na pierwszym miejscu w tabeli.

Wisła jest na najlepszej drodze, by wrócić do Ekstraklasy, a Rodado pozostaje jej najważniejszą postacią. jeżeli utrzyma obecną formę, dyskusja o letnich ofertach wróci – choć już z zupełnie innego pułapu.