Fot. Paweł JerzmanowskiArkadiusz Milik przez lata był kluczową postacią reprezentacji Polski i pewnym partnerem Roberta Lewandowskiego w ataku. Rozegrał 73 mecze, zdobył 17 bramek i zaliczył 17 asyst. Dziś jednak jego kariera zatrzymała się na ostrym zakręcie. Od czerwca 2024 roku nie wystąpił ani razu, a problemy zdrowotne tylko się nawarstwiały. Najpierw dwa zabiegi kolana, teraz uraz łydki. Od pół roku Milik nie pojawił się na boisku.
Nic dziwnego, iż dziennikarze „Super Expressu” zapytali o jego przyszłość selekcjonera Jana Urbana. Trener przyznał, iż nie kontaktował się jeszcze z napastnikiem, ale nie zamyka przed nim drzwi.
– Nie mam z Arkiem kontaktu. Widzieliśmy się jeszcze, jak byłem trenerem Górnika Zabrze. Przyjechał odwiedzić klub. Rozmawiałem wtedy z nim, ale nie na temat tego, czy go powołać, bo po prostu był kontuzjowany i nie grał w piłkę, leczył się – powiedział Urban.
Selekcjoner podkreślił, iż jego podejście jest proste i jasne dla wszystkich zawodnika.
– Ja nie widzę żadnego problemu, czy ja mam kontakt z zawodnikiem, czy nie mam. Zasady są proste. Ktoś gra dobrze w piłkę, to wtedy my się jemu przyglądamy – zaznaczył.
Urban nie zamyka więc tematu powrotu Milika do kadry. jeżeli napastnik odzyska zdrowie i formę, drzwi reprezentacji pozostaną dla niego otwarte.

33 minut temu














![Po raz drugi walczyli o puchar przewodniczącego [GALERIA ZDJĘĆ]](https://static2.slowopodlasia.pl/data/articles/xga-4x3-po-raz-drugi-walczyli-o-puchar-przewodniczacego-galeria-zdjec-1764167421.jpg)