Tom Brennan przybył w tym sezonie do Abramczyk Polonii Bydgoszcz z odpowiedzialnym zadaniem. Jako doświadczony jak na swój wiek zawodnik w kategorii U24 miał być ważnym ogniwem Bydgoszczy w walce o upragniony awans. Na ten moment można powiedzieć, iż w pełni wywiązuje się ze swoich obowiązków. Mimo tego istnieje spora szansa, iż Brytyjczyk, który jedzie sezon życia, nie otrzyma od klubu oferty przedłużenia kontraktu. Co dalej czeka dwudziestojedno latka.
Początki bywają trudne
Wejście na zaplecze PGE Ekstraligi w wykonaniu Brytyjczyka nie było proste. Pierwszy sezon Polsce odjechał w roku 2022 w barwach Kolejarza Rawicz. Rok zakończył ze średnią 1.818 pkt/bieg. Przyciągnęło to uwagę klubów poziom wyżej. Dzięki czemu Brennan przeniósł się z najniższego poziomu rozgrywkowego Polsce na zaplecze PGE Ekstraligi. Zainteresowany jego usługami był H. Skrzydlewska Orzeł Łódź. Jednak tam nie był traktowany jako zawodnik pierwszego składu. Brennan w ciągu całego sezonu odjechał zaledwie 17 biegów. Jego średnia w debiutanckim sezonie na drugim szczeblu rozgrywkowym w Polsce wyniosła 1.294. Choć Brennan nie miał wielu okazji do zaprezentowania się kibicom na torze, wystarczyło to na angaż w Gdańsku.

Wejście na salony
Tom Brennan zaczął zdobywać rozgłos w roku 2024. To wtedy otrzymał szansę jako zawodnik pierwszego składu w Gdańsku. Choć nie wiele osób miało wysokie oczekiwania co do Brytyjczyka, to ten dowoził naprawdę solidne rezultaty w barwach Wybrzeża. Brennan zadebiutował skromnie choć solidnie. Zdobył sześć punktów w czterech startach. Z czego w jednym z nich był wykluczony. Był to lepszy wynik od Mateusza Tondera i zbliżony do tego, jaki wykręcił Niels-Kristian Iversen.
Najlepszy mecz w tym roku odjechał w ostatnim meczu w barwach Wybrzeża. Podczas konfrontacji z Rybnikiem wywalczył jedenaście punktów i dwa bonusy. Zdobył wtedy najwięcej punktów z całej drużyny. Końcówka tego sezonu była dla niego bardzo owocna. To właśnie między innymi ona zadecydowała o dużym ruchu transferowym. Jednak nie wiele osób zakładało, iż z klubu, który pożegnał się z Metalkas 2. Ekstraligą, dołączy do drużyny walczącej o awans do PGE Ekstraligi.
Tom Brennan zostawia po sobie ślad
W sezonie 2025 Tom Brennan podpisał kontrakt z Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Zawodnik startujący w Anglii w barwach Ipswich Witches musiał zmienić swoje podejście o 180 stopni. Nie był już tylko dobrze zapowiadającym się talentem. Teraz miał być człowiekiem odpowiedzialnym za dokładanie konkretnych liczb na konto drużyny skupionej na awansie do elity. Choć jest to spore wyzwanie, Brennan świetnie odnalazł się w nowej roli.
Choć kibice Abramczyk Polonii Bydgoszcz nie mieli wysokich oczekiwań przed sezonem wobec mistrza Wielkiej Brytanii do lat 21. To Brennan pozytywnie zaskoczył wszystkich. Na chwilę przed meczem z Rzeszowem jego średnia wynosi 1.904 pkt/bieg. Trzykrotnie w tym sezonie osiągał wynik dwucyfrowy. Wielokrotnie ociera się o starty w wyścigach nominowanych, mając takich kolegów w zespole jak: Buczkowski, Woźniak, Huckenbeck czy Łoktajew.
Co przyniesie jutro?
Na ten moment raczej oczywistym jest fakt, iż w przypadku awansu Polonii Tom Brennan pożegna się z Bydgoszczą. Jest to bardzo jakościowy zawodnik w kategorii U24, jednak tym przypadku wiek gra na jego niekorzyść. Ponieważ Brytyjczyk urodzony w roku 2001 w następnym sezonie będzie już seniorem. Co nie zmienia faktu, iż przez cały czas jest bardzo jakościowym zawodnikiem jak na standardy Metalkas 2. Ekstraligi. Stoi za nim również kooperacja z Ashleyem Hollowayem. Ewidentnie gra ona na jego korzyść, ponieważ odkąd współpracuję z tym tunerem, jego wyniki poszybowały w górę. Zatem chętnych na Brennana nie zabraknie. Jednak pamiętajmy, iż Abramczyk Polonia Bydgoszcz jeszcze nie awansowała i wcale nie musi. W przypadku braku awansu i chęci dalszej współpracy Tom Brennan mógłby odnaleźć się w roli seniora w barwach Polonii.
