3 godzin temu
Czy kolejnym pojedynkiem, który zobaczą kibice oglądający minioną galę UFC 319 będzie walka Carlos Prates vs Michael Page na gali UFC w Rio de Janeiro? Brytyjczyk jest jak najbardziej na tak, słysząc propozycję takiego zestawienia.
Przypominamy, iż obaj zawodnicy – i Page i Prates – zwyciężyli podczas gali UFC 319 w Chciago. Page wypunktował w wadze średniej weterana Jareda Cannoniera, a Prates brutalnie znokautował Geoffa Neala w kategorii półśredniej.
Po swoim skończeniu Brazylijczyk zaapelował o występ podczas gali UFC Fight Night w Rio de Janeiro zaplanowanej na 11 października, a prezes UFC Dana White obiecał mu tam miejsce w karcie walk. Brakującym elementem układanki jest przeciwnik – i Page chętnie podejmie się tej roli.
- ZOBACZ TAKŻE: Michał Oleksiejczuk otrzymał propozycję walki w Paryżu! Powrót „Husarza” już we wrześniu?
Wielka walka Prates vs Page na UFC w Rio?
Page na konferencji prasowej po gali UFC 319 zgodził się na starcie z Pratesem w Rio de Janeiro:
„Na 100 procent, na 100 procent. Nie trafisz mnie tym obrotowym łokciem, mówię ci to już teraz. Ale tak, na 100 procent, to świetna walka. To właśnie takie pojedynki chcę staczać, takie walki wywołuję do tablicy. jeżeli on jest zadowolony, to ja też z przyjemnością podniosę rękę. Bardzo chciałbym polecieć do Brazylii. Mam tam fanów od wielu lat. Pamiętam, jak nazywano mnie ‘brytyjskim Andersonem Silvą’, co było ogromnym komplementem. Mam mnóstwo fanów w Brazylii, a przez cały czas nie udało mi się tam wystąpić.”
Choć do gali nie zostało już wiele czasu, dla Page’a nie stanowi to problemu. W przeciwieństwie do Pratesa, który skończył walkę w pierwszej rundzie, Page musiał walczyć pełne 15 minut, ale zapewnił, iż jest zdrowy i gotowy na przygotowania do kolejnego starcia.
„Zero obrażeń – żadnych poważnych obrażeń” – powiedział Page. – „Trochę obolała noga, ale to normalne, kiedy przeciwnicy celują w nogi i je kopią. Nic poważnego. Za tydzień będę w pełni gotowy. To dla mnie brzmi świetnie.”
