Ważne wieści dla Probierza. Lider naszych grupowych rywali kontuzjowany

Reprezentacja Polski ma jasny cel na najbliższe miesiące: awans do mistrzostw świata. Aby tego dokonać, musimy zająć pierwsze miejsce w grupie bądź zapewnić sobie grę w barażach. Przed nami najważniejsze spotkania - z Finlandią oraz Holandią. Jak się okazuje, faworyci naszej grupy będą musieli prawdopodobnie radzić sobie bez jednego z liderów.
Reprezentacja Polski po dwóch spotkaniach kwalifikacji mistrzostw świata 2026 ma na koncie komplet punktów. Piłkarze Michała Probierza pokonali najpierw Litwę 1:0 po golu Roberta Lewandowskiego, a potem wygrali z Maltą 2:0 po dublecie Karola Świderskiego. Przed nami teraz niezwykle istotne spotkania z Finlandią oraz Holandią. Jak się okazuje, nie wiadomo, czy Ronald Koeman będzie mógł skorzystać z jednego z napastników.


REKLAMA


Zobacz wideo Szczęsny czy ter Stegen? Kibice Barcelony podzieleni? "Zdecydowanie to on powinien być numerem 1"


Pech reprezentanta Holandii. Nie zagra już do końca sezonu
Nie ma żadnych wątpliwości po dwumeczu w Lidze Narodów z Hiszpanią, iż czeka nas niezwykle wymagające wyzwanie. Holendrzy mają znakomitych zawodników, czego zresztą mogliśmy doświadczyć na Euro 2024. Cody Gakpo, Memphis Depay, Jeremie Frimpong, Justin Kluivert, Joshua Zirkzee - można skwitować krótko: klasa sama w sobie. Okazuje się, iż występ tego ostatniego stanął pod znakiem zapytania.
23-latek rozpoczął w podstawowym składzie niedzielne spotkanie z Newcastle. Nie udało mu się jednak go dokończyć, gdyż w 55. minucie z powodu urazu ścięgna podkolanowego został zmieniony przez Rasmusa Hojlunda. Trener Manchesteru United Ruben Amorim poinformował, iż Holender do końca sezonu już nie zagra. - Skupimy się na tym, by przygotować go na kolejny - oznajmił podczas środowej konferencji prasowej, cytowany przez Sky Sports.


- To trudne, bo robił postępy w każdym elemencie gry. To ciężka sytuacja dla wszystkich zawodnika, ale musi być gotowy na powrót - uzupełnił. Tak samo, jak szkoleniowiec uważają również fani. "Jestem całkowicie załamany z powodu Zirkzee. Od gwizdów po błyszczenie na murawie. W tym ponurym sezonie był jednym z naszych jasnych świateł" - czytamy na portalu X.
To kolejna bolesna informacja dla Amorima, gdyż jedynym dostępnym napastnikiem pozostaje zatem Hojlund. Dwa miesiące temu urazu stawu skokowego doznał przecież Amad Diallo i również będzie wyłączony do końca rozgrywek.


Manchester United po 32. kolejkach zajmuje 14. miejsce w tabeli Premier League z dorobkiem 38 punktów. Liderem jest Liverpool (76 pkt), który wyprzedza Arsenal (63 pkt) oraz Newcastle (59 pkt). Najbliższy mecz ligowy piłkarze Amorima rozegrają w niedzielę 20 kwietnia, kiedy zmierzą się u siebie z Wolverhampton. Trzy dni wcześniej czeka ich za to mecz w Lidze Europy z Olympique Lyon.