Była 88. minuta, gdy Islandia strzeliła gola Francji! Nagle wszystko runęło

5 godzin temu
Reprezentacja Francji z drugim zwycięstwem w eliminacjach do mistrzostw świata 2026. Podopieczni Didiera Deschampsa, którzy w piątek pokonali we Wrocławiu Ukrainę, tym razem zmierzyli się z Islandią. Łatwo jednak nie było - wszystko rozpoczęło się od utraty gola. Francuzi odpowiedzieli trafieniami Kyliana Mbappe i Bradleya Barcoli. W wygranej nie przeszkodziła choćby czerwona kartka Aureliana Tchouameniego.
Reprezentacja Francji w piątkowy wieczór pokonała we Wrocławiu Ukrainę 2:0 i udanie zainaugurowała eliminacje do mistrzostw świata. Gole dla wicemistrzów świata strzelali Michael Olise i Kylian Mbappe. We wtorkowy wieczór na Parc des Princes podopieczni Didiera Deschampsa rozegrali kolejne spotkanie w drodze po przyszłoroczny mundial. Początek meczu zwiastował kłopoty.


REKLAMA


Francja zaczęła fatalnie. Mbappe przegonił Henry'ego
Islandczycy, którzy w pierwszym meczu eliminacji pokonali Azerbejdżan aż 5:0, nie byli faworytami starcia z Francją. Jakie więc musiało być zdziwienie publiczności zgromadzonej na paryskim stadionie, gdy w 21. minucie po katastrofalnym błędzie Olise, do bramki strzeżonej przez Mike'a Maignana trafił Andri Gudjohnson.


Islandia objęła prowadzenie i długo stawiała opór Francuzom. Obrona, w której składzie znalazł się dobrze znany z występów w ekstraklasie - konkretnie w Śląsku Wrocław - Daniel Gretarsson, spisywała się bez zarzutu, aż w doliczonym czasie gry pierwszej połowy popełniła jeden błąd. Anderson faulował w polu karnym Marcusa Thurama, a portugalski sędzia Antonio Nobre po konsultacji VAR wskazał na rzut karny.


Do piłki podszedł Mbappe i pewnym strzałem pokonał bramkarza. To był jego 52. gol w drużynie narodowej. Tym samym gwiazdor Realu wysunął się na samodzielne, drugie miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców w historii reprezentacji Francji. Do tej pory zajmował je wspólnie z Thierry'm Henrym. Do pierwszego w tym zestawieniu Oliviera Giroud traci pięć goli.


W drugiej połowie gospodarze jak najszybciej chcieli objąć prowadzenie. Michael Olise obił poprzeczkę strzałem z dystansu. To, co nie udało się gwieździe Bayernu, udało się zawodnikowi PSG. W 62. minucie Mbappe do gola dołożył asystę, idealnie wykładając piłkę Bradleyowi Barcoli, który umieścił piłkę w pustej bramce.


Szczęście Francuzów było uzasadnione, ale zaledwie sześć minut później kibicom gospodarzy zrzedły miny. Aurelian Tchouameni został ukarany czerwoną kartką i stało się jasne, iż wicemistrzów świata czekają trudne minuty.


Kiedy wydawało się, iż Francuzom uda się dotrwać do końcowego gwizdka ze skromnym prowadzeniem, do dośrodkowania w polu karnym dopadł Andri Gudjohnsen i na raty pokonał Maignana. Gospodarze mieli szczęście - powtórki pokazały sędziemu, iż napastnik Blackburn Rovers szarpnął za koszulkę Ibrahimę Konate i bramka nie mogła zostać uznana.
Ostatecznie, choć sędzia doliczył aż siedem minut, Francuzi dowieźli zwycięstwo do końca spotkania. To nie był łatwy mecz, ale Didier Deschamps może świętować. Jego podopieczni mają sześć punktów po dwóch meczach.
Reprezentację Francji w piątek można było podziwiać we Wrocławiu. Takiej drużyny w naszym kraju nie było prawdopodobnie nigdy. Poniżej publikujemy fragment reportażu, który ukazał się na Sport.pl.


Mało który trener świata mógłby sobie pozwolić na to, aby rozpocząć mecz bez prawdopodobnie najlepszego zawodnika świata. Ale nie Didier Deschamps. W piątkowy wieczór posłał na boisko drużynę wycenianą na 765 milionów euro. Na ławce zostawił faworyta do zdobycia Złotej Piłki - Ousmane'a Dembele. Do Wrocławia przyleciała najdroższa drużyna świata. Łączna wartość wszystkich francuskich piłkarzy przekroczyła miliard euro.


Francja 2:1 Ukraina (1:1)


Francja: Kylian Mbappe' 45k, Bradley Barcola' 62 - Andri Gudjohnsen' 21
Francja: Maignan (gk) - Kounde (63' Gusto), Konate, Upamecano, T. Hernandez - Tchouameni, Kone - Barcola (63' Coman), Olise (90+2' Ekitike), M.Thuram (70' Rabiot) - Mbappe (k)
trener: Didier Deschamps
Islandia: Olafsson (gk) - Palsson, Ingason, Gretarsson (82' Hlynsson), Ellertsson - Thorsteinsson (70' Helgason), Johannesson (70' S.Thordason), Haraldsson (k), M. Anderson (63' Bjarkason) - A.Gudjohnsen, D.Gudjohnsen (64' Magnusson)
trener: Arnar Gunnlaugsson
Parc des Princes, Paryż
sędziował: Antonio Nobre (Portugalia)
żółte kartki: Theo Hernandez, Manu Kone, Kylian Mbappe - Mikael Anderson, Andri Gudjohnsen
czerwona kartka: Aurelian Tchouameni' 68 (za faul)


Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału