Hunters PSŻ Poznań zakończył tegoroczne rozgrywki Metalkas 2. Ekstraligi na piątym miejscu. Skorpiony zapisały się w historii jako drużyna, która w okresie 2025 zanotowała rekordową liczbę remisów. Choć nie udało się wywalczyć miejsca w fazie play-off, w klubie nikt nie zamierza spuszczać głowy. Włodarze przedstawili już skład na kolejne rozgrywki i równocześnie rozpoczęli proces ważnych zmian organizacyjnych.
W przyszłym roku poznańscy kibice zobaczą na torze znane nazwiska, które mają gwarantować stabilizację i ambicje walki o wyższe cele. Drużyna została zbudowana wokół zawodników z międzynarodowym doświadczeniem, wśród których znaleźli się Ryan Douglas, Bartosz Smektała, Niels-Kristian Iversen, Dimitri Berge i Kacper Pludra.
To jednak nie koniec nowości. Działacze PSŻ Poznań poinformowali, iż od sezonu 2026 obowiązywać będzie nowy herb. Klub tłumaczy, iż jest to element procesu profesjonalizacji i dostosowania się do współczesnych standardów sportowych i biznesowych. Jednocześnie podkreślono, iż Skorpion, symbol od lat towarzyszący poznańskim żużlowcom, pozostanie w centralnym miejscu klubowej tożsamości.
Co ważne, władze klubu chcą, aby w procesie tworzenia herbu uczestniczyli kibice. Do 8 października fani mogą przesyłać swoje pomysły i sugestie na specjalny adres e-mail [email protected]. Następnie klub zaprezentuje pierwsze projekty, a spośród nich wyłoniona zostanie ostateczna wersja emblematu.
Nowy znak PSŻ Poznań wejdzie w życie od sezonu 2026 i ma być – jak podkreślają działacze – powodem do dumy całej społeczności żużlowej w stolicy Wielkopolski. Pierwsze atrybuty z nowym herbem trafią do „Dwunastki”, sektora najbardziej zagorzałych kibiców na trybunach poznańskiego stadionu.
Hunters PSŻ Poznań, fot. Sebastian Siedlik
