Walukiewicz padł na murawę bez kontaktu z rywalem. Są najnowsze informacje

5 godzin temu
Zdjęcie: Twitter/Eleven Sports (Screen)


Chwilę grozy przeżyli ostatnio Sebastian Walukiewicz, jego bliscy i kibice Torino. Defensor upadł na murawę bez kontaktu z rywalem i został zabrany na noszach do szpitala. Teraz pojawiły się nowe informacje nt. stanu jego zdrowia.
W miniony weekend Torino rozegrało ligowy mecz z Bolonią. Klub Łukasza Skorupskiego i Kacpra Urbańskiego ograł rywali 2:0. Jednak zamiast o wyniku, więcej mówi się o sytuacji z udziałem innego Polaka - Sebastiana Walukiewicza.

REKLAMA







Zobacz wideo Momenty Roku 2024. Kolejny słaby rok reprezentacji Polski. Żelazny: To jedyny plus



Sebastian Walukiewicz padł na murawę
W 32. minucie tego spotkania defensor nagle bez żadnego kontaktu z rywalem padł na murawę. Sędzia natychmiast wezwał pomoc medyczną. Reprezentant Polski miał problemy z oddychaniem, trzymał się za klatkę piersiową. Boisko opuścił na noszach.


Walukiewicz od razu został zabrany na badania do szpitala przy Maria Vittoria. Na szczęście skończyło się tylko na strachu. "Żadnego udaru i żadnych powikłań, z wyjątkiem problemów z oddychaniem spowodowanych grypą, na którą cierpiał w ciągu tygodnia" - informował kibicowski portal torinogranata.it.
Zobacz też: Zieliński przerwał milczenie! To się nie spodoba szefowi Napoli
Nowe informacje nt. stanu zdrowia Sebastiana Walukiewicza
Włoski serwis toro.it poinformował, iż polski obrońca został wypisany wieczorem do domu. Ponadto, włoskie media informują, iż Walukiewicz w poniedziałek nie będzie trenował, bo zespół otrzymał dzień wolny od trenera Paolo Vanoliego. Wszystko wskazuje na to, iż Polak niedługo wróci do gry. W tym sezonie na boiskach Serie A meldował się w trzynastu meczach.



Niedawno całe Włochy żyły sytuacją Edoardo Bove, który podczas meczu Interu z Fiorentiną upadł na murawę bez kontaktu z rywalem. Natychmiast udzielono mu pomocy medycznej i zabrano do szpitala, a mecz został przerwany. Włoch musiał przejść operację, podczas której wszczepiono mu kardiowerter-defibrylator, który stosuje się w przypadku arytmii zagrażających życiu - migotania komór czy częstoskurczu komorowego. We Włoszech nie można jednak grać z tego typu urządzeniem. Z tego powodu Christian Eriksen musiał opuścić Inter w 2021 roku.
Idź do oryginalnego materiału