Cztery - tylko tyle razy zagrał w tym sezonie Jakub Moder. 25-letni pomocnik Brighton, który przed rokiem wrócił do gry po zerwaniu więzadła krzyżowego, wciąż nie może się przebić do składu drużyny Fabiana Huerzelera.
REKLAMA
Zobacz wideo Wolfsburg kończy rok porażką z Borussią Dortmund
O ile w poprzednim sezonie - jeszcze za kadencji Roberto De Zerbiego - sytuacja Modera wyglądała obiecująco, o tyle teraz wydaje się, iż nie ma dla niego żadnej nadziei. Polak pojawił się na boisku w zaledwie dwóch meczach Premier League z Liverpoolem (1:2) i Manchesterem City (2:1) i przebywał na nim łącznie raptem cztery minuty.
Moder wystąpił też w dwóch meczach Pucharu Ligi. Polak zagrał 71 minut przeciwko Wolverhampton (3:2) i 68 minut przeciwko Liverpoolowi (2:3). W ostatnich sześciu spotkaniach ligowych Moder aż trzykrotnie nie znalazł się w kadrze Brighton.
Moder może odejść do Niemiec
Sytuacja polskiego pomocnika jest jasna. Moder najpewniej już w zimowym okienku transferowym będzie musiał odejść z Brighton, by mieć szansę na regularną grę. Jak poinformował Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl, Polakiem interesują się dwa kluby Bundesligi.
Jednym z nich jest VfB Stuttgart. - Moder współpracuje z mocną agencją, więc wciąż wiele może się wydarzyć - powiedział Włodarczyk. Jednak sportowo ostatnie lata były dla niego czasem straconym - powiedział Włodarczyk.
- Gdyby nie wsparcie Michała Probierza, trudno byłoby go w tej chwili rozpatrywać jako zawodnika reprezentacji Polski. Na boisku, kiedy dostawał szanse, nie udowodnił, iż zasługuje na miejsce w kadrze - dodał.
Moder zawodnikiem Brighton został w październiku 2020 r., kiedy Lech sprzedał go za 11 mln euro, bijąc rekord transferowy ekstraklasy. Mimo iż początkowo zawodnik został od razu wypożyczony do poznańskiego klubu, to niedługo później Brighton sprowadziło go do siebie.
Do tej pory Moder zagrał dla Brighton 68 razy, zdobył dwie bramki, miał cztery asysty.