Co za wieści dla Kiwiora. Chcą go natychmiast. "Fani będą szczęśliwi"

6 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


- jeżeli Kiwior faktycznie dołączy, to fani Napoli będą szczęśliwi - tłumaczył w rozmowie z Kanałem Sportowym włoski dziennikarz Claudio Russo. Jego zdaniem klubowi z Neapolu bardzo zależy na sprowadzeniu Jakub Kiwiora już zimą. Taki ruch ucieszyłby także miejscowych kibiców, a Polak od razu mógłby liczyć na miejsce w pierwszym składzie. Co zatem stoi na przeszkodzie?
Jakub Kiwior nie może liczyć na regularną grę w Arsenalu, a kiedy już dostaje swoje szanse, to ich nie wykorzystuje. W niedawnym meczu z Cristal Palace w Carabao Cup popełnił koszmarny błąd przy pierwszej bramce i otrzymał najniższe noty w drużynie. W ten weekend przeciwko temu samemu rywalowi w rozgrywkach Premier League już nie wystąpił. Szansą dla reprezentanta Polski byłby transfer, tym bardziej iż chętnych nie brakuje. Środkowym obrońcą interesuje się Juventus, AC Milan czy Napoli. O ostatnim z tych klubów mówi się w tej chwili w tym kontekście najgłośniej.

REKLAMA







Zobacz wideo Bartłomiej Lipiński po przegranej Częstochowy z Kędzierzynem-Koźle: Wynik nie odzwierciedla, jak wyglądała gra



Dziennikarz potwierdza: "Napoli zainteresowane sprowadzeniem Kiwiora". Jeden warunek
Informowało o tym niedawno włoskie "Tuttosport". - Polak pragnie więcej minut i nie pogardziłby powrotem do Włoch - mogliśmy przeczytać. Czy rzeczywiście coś jest na rzeczy? Wątpliwości nie ma dziennikarz portalu "CalcioNapoli24" Claudio Russo. - Napoli jest zainteresowane sprowadzeniem Kiwiora pod warunkiem, iż Arsenal będzie otwarty, aby wypożyczyć Polaka z opcją wykupu. Napoli nie jest gotowe, aby zimą go kupić. Zresztą ja też nie wydałbym 25 milionów euro na zawodnika, który będzie rezerwowym. Pamiętam go ze Spezii i to był bardzo dobry gracz, jak na Serie A - powiedział w rozmowie z Kanałem Sportowym.


Co dalej z karierą Kiwiora? "Kibice dobrze by go przywitali"
Kiwior początkowo mógłby trafić choćby od razu do pierwszej jedenastki. Wszystko przez kontuzję Alessandro Boungiorno. Włoch ma wrócić do gry w lutym i klub poszukuje zastępstwa. - Myślę, iż to właśnie Boungiorno byłby rywalem do gry dla Kiwiora, bo jest lewonożnym stoperem. Nie wiem, czy Jakub mógłby zastąpić Amira Rrahmaniego, bo Kosowianin gra jednak bliżej prawej strony. Wiem za to, iż kibice z pewnością bardzo dobrze przywitaliby Polaka, bo liczą, iż w styczniu Napoli ściągnie środkowego obrońcę. Ani Juan Jesus i Rafa Marin, a więc rezerwowi, nie wzbudzają ich zaufania. jeżeli Kiwior faktycznie dołączy, to fani Napoli będą szczęśliwi - wyjaśnił dziennikarz.


Do transferu 24-latka pozostaje jeszcze daleka droga. Już wcześniej włoskie media informowały, iż Arsenal nie zamierza go wypożyczać. W grę wchodzi jedynie transfer definitywny za kwotę nie mniejszą niż 25 mln euro. Poza tym zdaniem dziennikarza Fabrizio Romano nie godzi się na to trener Arsenalu Mikel Arteta. - Arteta naprawdę chce, aby ten zawodnik został. Następnego lata może być inaczej, ale teraz nie ma szans na transfer - stwierdził w wywiadzie dla Meczyków.
Idź do oryginalnego materiału