Legia Warszawa ma powody do zadowolenia po rundzie jesiennej. Nie dość, iż zajmuje wysokie czwarte miejsce w tabeli ekstraklasy i traci zaledwie sześć punktów do liderującego Lecha Poznań, to awansowała do 1/8 finału Ligi Konferencji i ćwierćfinału Pucharu Polski. Mimo to atmosfera wokół zespołu nie jest najlepsza, zwłaszcza po ostatnim przegranym spotkaniu z Djurgarden. Do szatni wszedł wówczas właściciel klubu Dariusz Mioduski i wywiązało się spięcie z trenerem Feio.
REKLAMA
Zobacz wideo Asseco Resovia Rzeszów nie może wygrać z Jastrzębskim Węglem od... 5 lat! Jakub Popiwczak: To nie jest przypadek
Goncalo Feio na wylocie? Legia znalazła potencjalnego następcę
"Poszło o szerokie wsparcie drużyny przez zarządzających klubem: od transferów po choćby wsparcie w reakcji na pracę sędziów" - podał portal Meczyki.pl. Dalej podkreślono, iż powstały dwa obozy - szatnia kontra ludzie odpowiedzialni za klub w gabinetach. To u Feio dość powszechna praktyka, którą stosował już w Motorze Lublin.
Kontrakt Portugalczyka wygasa w czerwcu, natomiast zawarto w nim opcję przedłużenia o kolejny rok, z czego może skorzystać klub. Mało kto jest jednak aktualnie przekonany do tego ruchu. "Każdy widzi, iż Feio to bardzo dobry trener. Ale jest też u niego ciemna strona mocy" - dopisano. Dziennikarz Piotr Wołosik ujawnił teraz, iż Legia wytypowała już choćby potencjalnego następcę Portugalczyka i nawiązano z nim kontakt.
- Nie sądziłem, iż Goncalo Feio przetrwa te huragany wokół jego osoby. Wiem, iż były rozmowy podjęte z Alaksiejem Szpileuskim, trenerem Arisu Limassol, który postawił bardzo wysokie wymagania finansowe. adekwatnie choćby nie postawił. Po prostu powiedział o swoich zarobkach i premiach tak, iż ten sposób pomysł upadł. Ja tak z boku przyglądając się, słuchając tego, byłem wręcz przekonany, iż jednak jakoś rzutem na taśmę tego Szpileuskiego da się przekonać - przyznał na antenie "Przeglądu Sportowego Onet".
Dodał, iż 34-latka bronią jednak wyniki. - Nie sądziłem, iż Feio zostanie. Te jego wszystkie wygłupy, te bieganie i jakieś pokazywanie tego środkowego palca. Zarzuty, które się pojawiły. Był atak mediów na Feio, a on to wszystko przetrwał. Został i można powiedzieć, iż jest wygranym tej rundy. Zwłaszcza iż Legia jest nadal, czy to się komuś podoba, czy nie, w grze o tytuł mistrzowski - podsumował.
Szpileuski jest równie młodym trenerem jak Feio, gdyż ma 36 lat. Aktualnie pracuje właśnie w Arisie, z którym dwa lata temu udało mu się zdobyć mistrzostwo Cypru. Wcześniej prowadził choćby kazachski Kajrat Ałmaty, w którym trenował m.in. Jacka Góralskiego. Na ten moment Aris jest wiceliderem tabeli z dorobkiem 36 pkt i punktem straty do liderującego Pafosu.