Stysiak w seniorskiej reprezentacji Polski błyszczała już w wieku nastoletnim. W kadrze Jacka Nawrockiego z przymusu występowała głównie na przyjęciu, bo podstawową atakująca była Malwina Smarzek, ale z czasem to mierząca 203 cm wzrostu zawodniczka zaczęła pełnić rolę głównej "armaty" Biało-Czerwonych. Bez jej punktów Polki nie cieszyłyby się z brązowych medali Ligi Narodów czy awansu na igrzyska olimpijskie w Paryżu.
REKLAMA
Zobacz wideo Ulubiona piłkarka Amandy Moury Pietrzak? "Córka Dennisa Rodmana jest bardzo twarda, inspiruje mnie"
Magdalena Stysiak zarabia kokosy. Oto co z nimi robi
Polka bardzo dobrze radzi sobie też w klubowej karierze. Od 2019 roku występowała w lidze włoskiej, a w 2023 trafiła do tureckiej. W ciągu dwóch ostatnich sezonów była zawodniczką Fenerbahce Stambuł, gdzie mogła liczyć - w skali kobiecej siatkówki - na naprawdę elitarne zarobki. Według "La Gazzetta dello Sport" Stysiak otrzymywała w ramach kontraktu z tureckim gigantem prawie milion euro za sezon (800 tys. plus nagrody i bonusy).
O kwestiach finansowych 25-latka rozmawiała też w podcaście "PODCAST OLIMPIJSKI" na kanale Youtube należącym do Interii. - Nie mogę powiedzieć, iż jestem biedną osobą. Bo to są dobre pieniądze. Zresztą wiadomo, w Fenerbahce kontrakty są naprawdę fajne. Ale nie mogę powiedzieć, iż mam sześć zero na koncie, bo mam trzy konta. Może gdybym to zsumowała... - zastanawiała się Stysiak.
Po chwili reprezentantka Polski zdradziła też, w jaki sposób inwestuje i chce inwestować pieniądze zarobione z siatkówki. - Mam kupione jedno mieszkanie w Łodzi. I chcę iść w inwestycje. Planuje teraz kupić kolejne mieszkanie. Bo. Lepiej inwestować. Postawiłam też na swojej działce domek letniskowy. Więc tak, kręci się to wszystko. Zresztą postanowiłam sobie, iż jak będzie zdrowie, to z każdym sezonem będę chciała kupić jedno mieszkanie - podsumowała 25-latka.
ZOBACZ TEŻ: Kto jest autorem piosenki "Imagine"? Oto co odpowiedział polski siatkarz
W sobotę Stysiak i reprezentację Polski czeka występ w półfinale Ligi Narodów. Rywalem Biało-Czerwonych będą Włoszki. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 16:00.