Reprezentacja Polski w piłce nożnej odnotowała we wtorkowy wieczór dotkliwą porażkę z Finlandią - dotkliwą nie ze względu na różnicę w golach, bo skończyło się na wyniku 1:2, ale ze względu na to, iż - po pierwsze - "Puchacze" nie byli faworytami potyczki, a po drugie do potknięcia doszło w wyjątkowo nieprzyjemnych dla kadry okolicznościach. W Hiszpanii bez ogródek oceniono sytuację "Biało-Czerwonych", naturalnie nawiązując też do konfliktu Probierz - Lewandowski.