Niemiecki gigant motoryzacyjny znalazł się w nietypowej sytuacji – zamiast aut, rekordy sprzedaży biją produkty spożywcze. W ubiegłym roku Volkswagen sprzedał imponującą liczbę 8,5 miliona porcji currywurst, przewyższając tym samym wyniki sprzedaży swoich samochodów.
Kultowa kiełbaska, która podbiła Niemcy
Currywurst to jedna z najpopularniejszych potraw street food w Niemczech. Klasyczna kiełbaska z dodatkiem pikantnego keczupu i obfitej ilości curry stała się nieodłącznym elementem niemieckiej kultury kulinarnej. Czasami podawana jest z frytkami i cebulą, co czyni ją ulubionym daniem wielu Niemców.
Jednak to, iż Volkswagen produkuje currywurst, może wydawać się nieco zaskakujące. Jest ona jednak od lat obecna w zakładowych stołówkach koncernu i cieszy się ogromną popularnością. Co więcej, Volkswagen sprzedaje swoje kiełbaski również w supermarketach.
Volkswagen: Więcej kiełbasek niż samochodów
Zgodnie z oficjalnymi danymi, koncern z Wolfsburga sprzedał w 2024 roku 8,5 miliona porcji currywurst. To o 200 tysięcy więcej niż rok wcześniej, co oznacza kolejny rekord. Jednocześnie Volkswagen sprzedał jedynie 5,2 miliona samochodów oznaczonych swoim logo. Dla sprawiedliwości warto dodać, iż liczba sprzedanych samochodów całej grupy Volkswagen, w tym marek takich jak Škoda, SEAT, Audi, Porsche czy Lamborghini, wyniosła łącznie 9 milionów pojazdów. Jednak i ta liczba oznacza spadek o 2,3% w porównaniu z poprzednim rokiem.
Spadek zysków i kryzys w branży motoryzacyjnej
Volkswagen ogłosił, iż jego zysk za ubiegły rok wyniósł 12,4 miliarda euro, co oznacza drastyczny, bo aż 30-procentowy spadek w porównaniu do poprzedniego roku. Pomimo wzrostu łącznego obrotu do 345 miliardów euro, spadek zysków jest odczuwalny.
Głównymi powodami tej sytuacji są m.in. załamanie rynku chińskiego oraz duże inwestycje, jak nowa fabryka Audi w Brukseli. Pomimo problemów, pracownicy objęci układem zbiorowym przez cały czas otrzymali roczne premie w wysokości 4 800 euro, co dotyczy około 120 tysięcy zatrudnionych w Niemczech.
fot. budbrownvw.comProblemy Volkswagena mogą się jednak pogłębiać. Koncern zapowiedział zwolnienie 35 000 pracowników w Niemczech do 2030 roku, co spotkało się z ogromnymi protestami.
Branża motoryzacyjna w Niemczech, będąca kluczowym sektorem eksportowym kraju, przeżywa trudny okres. Rosnąca konkurencja, szczególnie w segmencie samochodów elektrycznych, oraz globalne napięcia handlowe, w tym ponowne cła wprowadzane przez administrację Donalda Trumpa, dodatkowo komplikują sytuację.
Czy currywurst uratuje Volkswagena?
Na szczęście dla fanów niemieckiej kiełbaski, Volkswagen nie zamierza rezygnować z jej produkcji. Wręcz przeciwnie – firma planuje wprowadzenie nowych wariantów currywurst do swojej oferty w stołówkach oraz supermarketach, zwłaszcza w Dolnej Saksonii, gdzie znajduje się Wolfsburg.
Nie jest to zresztą pierwszy raz, gdy temat kiełbasek Volkswagena wywołuje emocje. Gdy kilka lat temu firma wycofała currywurst z jednej ze stołówek, wywołało to falę oburzenia, a głos w sprawie zabrał choćby były kanclerz Niemiec Gerhard Schröder, który nazwał kiełbaskę „czekoladą robotnika”.
Volkswagen rozpoczał produkcję swojej currywurst w 1973 roku. Co ciekawe, kiełbaska posiada swój własny numer seryjny, tak samo jak części samochodowe. Jest to 199 398 500 A.
Podczas gdy branża motoryzacyjna stoi przed wieloma wyzwaniami, jedno jest pewne – currywurst Volkswagena pozostaje absolutnym hitem. Może to nie samochody, ale przynajmniej Niemcy mogą być pewni, iż ich ulubiona kiełbaska pozostanie w ofercie na długie lata.
Źródło: vreme.com
