Ołeksandr Usyk spełnił swoje olbrzymie marzenie, został mistrzem świata wszechwag, udowadniając iż pięściarz o skromniejszych warunkach fizycznych, ale wybitnych umiejętnościach i maksymalnie zmotywowany, jest w stanie poskromić takiego giganta, jakim jest Tyson Fury. Cała historia zawodowej kariery 37-latka naznaczona jest niewyrażoną tęsknotą syna za zmarłym ojcem. Niesamowicie wzruszony Usyk, najpierw ringu, a następnie na konferencji prasowej, popłakał się na wspomnienie o swoim tatusiu.