Upadek "nowego Cristiano Ronaldo". Oto czym teraz się zajmuje

2 godzin temu
Zdjęcie: REUTERS/Stringer / screen z https://www.youtube.com/watch?v=rQmGaQludp4


Cristiano Ronaldo jest niekwestionowaną legendą piłki nożnej. Do swoich sukcesów dochodził ciężką pracą, choć po drodze spotykał zawodników rzekomo mających większy talent od niego. Jednym nich był Fabio Paim, który nigdy nie pokazał cząstki swojego potencjału. Z czasem znalazł się na życiowym zakręcie, a po wyjściu z więzienia próbował jeszcze reaktywować karierę w polskim klubie. Ostatecznie zupełnie zmienił branżę.
Cristiano Ronaldo to postać, której raczej nikomu nie trzeba przedstawiać. Jeden z najlepszych piłkarzy w historii przez wiele lat był na szczycie, a choćby teraz, gdy występuje w lidze saudyjskiej, trudno przejść koło niego obojętnie. Ogromne sukcesy kosztowały go wiele pracy, zwłaszcza iż spotykał na swojej drodze piłkarzy, którzy mieli być bardziej utalentowani od niego.

REKLAMA







Zobacz wideo Robert Lewandowski i Sebastian Mila znów razem w akcji! Ależ sceneria



Fabio Paim miał być lepszy niż Cristiano Ronaldo. "Osoba taka jak ja nie może zostać milionerem"
- Myślisz, iż jestem dobry? Poczekaj, aż zobaczysz Fabio Paima - mówił w 2003 r. Ronaldo o trzy lata młodszym koledze z akademii lizbońskiego Sportingu. Ten według "Sphera Sports" w wieku 13 lat miał już zarobić 376 tys. euro, a mając 16 lat, zarabiał już ponad 20 tys. euro miesięcznie. Dwa lata przed osiągnięciem pełnoletności zaliczył też seniorski debiut w CD Olivais e Moscavide, do którego był wypożyczony ze Sportingu. Szczytem jego możliwości okazał się półroczny pobyt w Chelsea prowadzonej przez Luiza Felipe Scolariego. Później zaliczył fatalny zjazd, a trzy lata temu definitywnie zakończył karierę po kompletnie nieudanym pobycie w... czwartoligowym LZS Starowice.
- Byłem naprawdę wyjątkowy. Muszę być pokorny, ale taka jest prawda. Niestety za moich czasów nie było Instagrama ani Facebooka, nic nie było filmowane tak jak teraz. Ale naprawdę wierzę, szczerze, iż do dzisiaj nie było nikogo takiego jak ja, z takimi samymi cechami jak on. Cristiano całym swoim wysiłkiem i pracą osiągnął poziom, na jaki zasługuje. Gdybym miał takie samo poświęcenie i zaangażowanie, byłbym lepszy od niego. Ale tak, wtedy byłem. Lepszy niż Cristiano Ronaldo. Myślę, iż powinien dać mi jedną ze swoich Złotych Piłek - mówił Paim rok temu w wywiadzie dla "The Sun". "Kto to do cholery jest" - odpowiedział Ronaldo w mediach społecznościowych.


- Niestety urodziłem się z talentem. Zarobiłem mnóstwo pieniędzy i stworzyłem złudzenie, iż nie muszę się wysilać. Osoba taka jak ja nie może zostać milionerem. Żałuję niektórych swoich decyzji. Teraz jestem w innym wieku i widzę wszystko inaczej. Talent był, ale mój umysł nie wytrzymał. Moje myśli były skupione na kobietach i zabawie, na wszystkim oprócz piłki nożnej. Grałem mecze, ale moje ciało nie było w najlepszej formie i nie reagowałem na to. Gdybym chciał, byłbym w Barcelonie lub Realu Madryt - żałował Paim. Ale to nie jest pełny obraz sytuacji.
Fabio Paim miał być "nowy Cristiano Ronaldo". Został złapany z narkotykami i trafił do więzienia. Potem został aktorem porno
Po odejściu z Leixoes w 2018 r. Portugalczyk został skazany na kilka miesięcy więzienia z powodu udziału w procederze handlu narkotykami oraz posiadania kokainy. Nie były to jego pierwsze problemy z prawem, w przeszłości dwukrotnie aresztowano go z powodu oskarżeń o napaść seksualną, ale obie sprawy zostały oddalone.



- Więzienie to nie jest miejsce dla dzieciaka jak ja. Było bardzo trudno, zarówno mi, jak i mojej rodzinie. Ale to było dobre. Nauczyłem się, iż to, co łatwo osiągnąć, nie jest dla ciebie dobre. Nie mogłem dalej prowadzić takiego trybu życia, musiałem pracować i zachować godność. Moje życie jest teraz spokojniejsze. Jestem pewien, iż popełnię błędy, ponieważ jestem człowiekiem - wspomniał. Ostatnio "Marca" opisała, czym teraz się zajmuje.


Otóż Paim postanowił zostać aktorem filmów dla dorosłych. - Chciałbym zagrać w porno. Mówię poważnie, spełniłoby to moje marzenia. Nie mam dziewczyny, jestem singlem - mówił w rozmowie z youtuberem Tiago Paivą. I pracuje w branży dla dorosłych. Jakiś czas temu publikował w mediach społecznościowych zdjęcia z aktorkami i aktorami. Jedno z nich ironicznie podpisał: "To w końcu kto ma najwięcej złotych piłek?".



Tych przyznawanych w plebiscycie "France Football" (przez pewien czas współorganizowanym z FIFA) aż osiem zgarnął Leo Messi. Drugi pod tym względem jest Cristiano Ronaldo z pięcioma takimi wyróżnieniami.
Idź do oryginalnego materiału