Tylko on może go postawić na nogi. Ryzykowny transfer, łatają dziury

Zdjęcie: Mariusz Staszewski instruuje Sebastiana Szostaka. Tym razem już po drugiej stronie barykady


Krono-Plast Włókniarz Częstochowa mierzył w wielkie gwiazdy na rynku transferowym. Ich plany zostały brutalnie zweryfikowane. Częstochowianie zaryzykowali kadrowo przed bieżącym sezonem i już teraz wiedzą, iż Philip Hellstroem-Baengs to nie jest poziom PGE Ekstraligi. Szweda w przyszłym roku ma zastąpić Sebastian Szostak, który odjeżdża mizerny sezon w Metalkas 2. Ekstralidze. Z jednej strony to ryzyko, z drugiej trafi pod skrzydła swojego byłego trenera, który z młodymi zawodnikami potrafi działać cuda, Mariusza Staszewskiego.