Tyle Lech Poznań zarobi na transferze. To nie żart

3 godzin temu
Lech Poznań w obecnym okienku transferowym pokazuje, iż mądrze skonstruowane umowy transferowe mogą zapewnić niespodziewane zastrzyki gotówki w przyszłości. Tak było w przypadku Jana Bednarka, a teraz "Kolejorz" zarobi w podobny sposób na Kristofferze Velde. Norweg stał się bohaterem dużego transferu z Olympiakosu do zespołu MLS. Wiadomo, ile mistrz Polski zyska z tytułu należnego procentu od tej transakcji.
Velde do Poznania trafił w styczniu 2022 roku, sprowadzony za 1,1 mln euro z norweskiego Haugesund. Przyczynił się do wywalczenia przez poznaniaków dwóch tytułów mistrza kraju, choć w tym drugim przypadku jego wkład był wręcz symboliczny. w okresie 2024/2025 zagrał bowiem tylko w jednym meczu Ekstraklasy, po czym za 3,6 miliona euro przeszedł do Olympiakosu. Ma więc na koncie dość niezwykłe osiągnięcie, gdyż w tym samym sezonie został także mistrzem Grecji, a także dołożył do gabloty krajowy puchar.


REKLAMA


Zobacz wideo Jak Iga Świątek! Englert, Daniec, Strasburger i wiele innych gwiazd błyszczy na korcie


Kolejny przystanek - MLS. Lech zarobił kolejny bonus
Velde w barwach greckiego zespołu zagrał 33 spotkania, w których zdobył 6 bramek i 2 asysty. Jak się okazuje, wzbudził swoją grą zainteresowanie na rynku transferowym, a najbardziej zdeterminowanym klubem okazał się Portland Timbers, występujący w MLS. Według informacji portalu Transfery.info, Grecy sprzedali go za 4,3 mln euro.


Ta informacja to nie najlepsza wiadomość dla Lecha, który zagwarantował sobie zysk w postaci 10% nadwyżki od kwoty następnego transferu. Przypomnijmy, iż kiedy temat takiego transferu był poruszany na początku sierpnia, Fabrizio Romano poinformował, iż Amerykanie mogą wydać za Velde choćby 7 milionów euro. Oznaczałoby to, iż Olympiakos musiałby wysłać do Poznania przelew w wysokości 340 tysięcy euro, gdyż nadwyżka wynosiłaby 3,4 mln (7 mln minus 3,6 mln za transfer z Lecha do Grecji).


Jednak transfer w wysokości 4,3 mln oznacza, iż "Kolejorz" będzie mógł liczyć ledwie na skromny bonus do klubowego budżetu. Całość nadwyżki wynosić będzie 700 tysięcy, zatem 10% należne polskiej stronie oznacza, iż zarobi tylko 70 tysięcy euro.
Dodajmy, iż w tym okienku Lech zarobił już podobny "bonus" za transfer innego byłego piłkarza, a mianowicie Jana Bednarka, który zamienił Southampton na FC Porto. W przypadku polskiego obrońcy, ekipie z Poznania udało się wynegocjować choćby 15% od nadwyżki transferowej.
Idź do oryginalnego materiału