Yuki Tsunoda przed swoim ostatnim wyścigiem w Formule 1 na przynajmniej kilkanaście miesięcy, opowiedział o tym, kiedy dowiedział się o decyzji ekipy i co teraz czuje.
Po 5 sezonach i 110 wyścigach w Formule 1, Yuki Tsunoda nie znalazł fotela na sezon 2026 i będzie musiał zadowolić się rolą kierowcy rezerwowego w Red Bullu i RB.
W poście na Instagramie Tsunoda deklaruje, iż “jeszcze nie skończył” i zamierza pracować jeszcze ciężej jako kierowca testowy i rezerwowy Red Bulla by pokazać, iż zasługuje na miejsce w stawce kierowców F1.
Przed Grand Prix Abu Zabi Japończyk był pytany o kulisy swojego pożegnania z fotelem wyścigowym w Red Bullu. Tsunoda zdradził, iż dowiedział się o utracie miejsca w Red Bullu tuż po zakończeniu Grand Prix Kataru. Przyznaje on, iż jeszcze to do niego nie dotarło.
“Jest ciężko. Helmut przekazał mi to tuż po wyścigu. Co zaskakujące, czuję się OK. Może nie takie normalne OK, ale takie OK na przetrwanie. Następnego dnia zamówiłem śniadanie jak zawsze, tę samą potrawę” – mówi Yuki, cytowany przez racingnews365.com.
“Prawdopodobnie jeszcze nie jestem w pełni przyzwyczajony do myśli, iż to będzie mój ostatni wyścig na ten i przyszły rok. Może po Abu Zabi bardziej to do mnie dotrze” – dodaje Japończyk.
Jak się okazuje, Yuki mógł mieć inne opcje, jednak jego kontrakt w Red Bullu nie pozwalał mu na ich rozważenie.
“Rzecz w tym, iż biorąc pod uwagę mój kontrakt, nie mogłem wiele zrobić. Było mną zainteresowanie z zewnątrz, ale kontrakt nie pozwalał mi z nimi rozmawiać” – przyznaje Tsunoda.
“Dlatego byłem w pełni skupiony na miejscu w Red Bullu. To zawsze był mój priorytet w ostatnich kilku latach. Rodzina Red Bulla to miejsce, w którym dorastałem” – mówi Japończyk.
Na podstawie: racingnews365.com

3 godzin temu
















