Podczas programu publicystycznego ,,Kolegium Żużlowe” emitowanego na kanale YouTube redakcji Canal + Sport przekazano martwiące dla Tarnowa wieści. Już od jakiegoś czasu mówiło się o tym, iż Timo Lahti stara się rozwiązać kontrakt z Autona Unią Tarnów. Teraz dodatkowo o rozwiązanie kontraktu bardzo poważnie stara się Matej Żagar. Sprawa jest pilna, a żużlowcy starają się jak najszybciej uciekać z tonącego statku.
Matej Żagar jest gotowy odejść
Sytuacja finansowa w Unii Tarnów jest fatalna. Wielu zawodników do dzisiaj nie dostało należnych im pieniędzy za spotkania ligowe. Niedawno czara goryczy przelała się u Timo Lahtiego, który złożył wniosek o rozwiązanie kontraktu z klubem. Teraz ten sam wniosek złożył Matej Żagar. Jednak tutaj jest ważna różnica. Matej Żagar w przeciwieństwie do Lahtiego zapłacił trzy tysiące złotych, formalizując wniosek o rozwiązanie kontraktu z winy klubu. Oznacza to, iż Żagar jest zdeterminowany, aby jak najszybciej opuścić klub.
Kapitan nie pójdzie ze statkiem na dno
Dodatkowo na ten moment w Tarnowie nie ma prezesa. Jak przekazał na transmisji redaktor Piotr Kaczorek, rezygnacja Kamila Górala ze stanowiska prezesa, została przyjęta. Oznacza to, iż Kamil Góral od dzisiaj nie jest już prezesem klubu z Tarnowa. Żadna z osób reprezentująca zarząd klubu w Tarnowie nie zjawiła się w programie, aby zabrać głos w tej sprawie. Jak przekazał redaktor Łukasz Benz, Timo Lahti nie przypieczętował jeszcze swojego wniosku o rozwiązanie kontraktu, ponieważ straci on wtedy ostatnią szansę na odzyskanie zaległych pieniędzy. To właśnie dlatego Unia Tarnów dalej jedzie pełnym składem. Pytanie tylko na jak długo?
