Trump ogłosił w obecności Infantino. Podpisane. Chodzi o MŚ

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Evelyn Hockstein


Szef FIFA Gianni Infantino nie ukrywa swojej relacji z Donaldem Trumpem. Szwajcar był obecny na zaprzysiężeniu prezydenta USA. Niedawno mówił też o potencjalnej roli FIFA, gdyby - zgodnie z wolą amerykańskiego prezydenta - doszło do rosyjsko-ukraińskich rozmów pokojowych. Teraz Infantino pojawił się w Białym Domu, co poskutkowało decyzją Trumpa w sprawie zbliżających się KMŚ 2025 i MŚ 2026 w USA.
- Wszyscy mamy nadzieję, iż rozmowy pokojowe zakończą się sukcesem, ponieważ uważam, iż ważne jest, abyśmy wspierali to dla świata, znacznie bardziej niż dla piłki nożnej, abyśmy mieli pokój. jeżeli piłka nożna może odegrać jakąś rolę, gdy zapanuje pokój, to oczywiście odegramy swoją rolę i oczekujemy, iż wszystkie kraje na świecie będą mogły grać w piłkę nożną - mówił ostatnio szef FIFA. Te słowa odebrano jako zapowiedź ewentualnego powrotu Rosji do gry w światowych rozgrywkach.


REKLAMA


Zobacz wideo Co dalej ze Szczęsnym? Wielki mecz, a zaraz emerytura?


Infantino spotkał się z Trumpem. Padł temat mistrzostw świata
Szef FIFA był już wcześniej obecny na inauguracji Donalda Trumpa. Teraz pojawił się z kolejną wizytą w Waszyngtonie. To, iż Infantino zależy na dobrych relacjach z obecnym amerykańskim prezydentem, nie jest dziwne. W USA już za kilka miesięcy odbędą się klubowe mistrzostwa świata, w których udział wezmą 32 drużyny. A przecież już za rok odbędzie się też mundial, którego USA - obok Meksyku i Kanady - jest jednym z organizatorów.


To właśnie te dwa turnieje były najważniejszym piłkarskim tematem, o którym rozmawiał Trump z Infantino. W obecności amerykańskiego prezydenta szef FIFA zaprezentował też trofeum, które otrzymają zwycięzcy KMŚ.


Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze, za pomocą którego powstała specjalna grupa zadaniowa, która ma się zająć przygotowaniami do klubowych mistrzostw świata oraz przyszłorocznego mundialu. Nie brakowało też ciepłych słów. Prezydent USA nazwał Infantino swoim dobrym przyjacielem oraz "tak jakby królem piłki nożnej". Szwajcar odwdzięczył się, mówiąc między innymi, iż jego dobra relacja z Trumpem jest "kluczowa dla sukcesu mistrzostw świata".
Mistrzostwa świata w 2026 roku mają aż trzech organizatorów. Poza USA są to Meksyk oraz Kanada, czyli państwa, przeciwko którym Trump zaczął ostatnio prowadzić wojnę handlową. Amerykański prezydent mówił też w ostatnim czasie, iż Kanada powinna stać się kolejnym amerykańskim stanem, co - delikatnie mówiąc - nie zostało przyjęte przez Kanadyjczyków najlepiej. Zapytany o wpływ tych wydarzeń na przyszłoroczny mundial Trump stwierdził: - Myślę, iż dzięki temu będzie więcej emocji. Napięcie to dobra rzecz.


Klubowe mistrzostwa świata rozpoczną się w czerwcu i potrwają do lipca. Wezmą w nich udział aż 32 drużyny, które zagrają w formacie, który kibice doskonale znają ze zwykłych mistrzostw świata. Format, w którym do tej pory rozgrywano mundial, też się zmieni. Podczas turnieju w 2026 roku zagra 48 reprezentacji. Jedną z nich może być kadra Biało-Czerwonych, która już za niecałe dwa tygodnie zagra pierwsze mecze eliminacyjne. 21 marca Polacy zagrają z Litwą, a trzy dni później z Maltą.
Idź do oryginalnego materiału