Trofeo di serie wkracza w drugą połowę sezonu

rallyandrace.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Trofeo di serie wkracza w drugą połowę sezonu


Po blisko miesięcznej przerwie Trofeo di serie powraca do akcji. Runda na torze Salzburgring rozpocznie intensywny okres dla kierowców pucharu FIAT-a 500, bowiem sezon 2025 skończy się już na początku października. W tym czasie czeka nas sześć wyścigów, które zdecydują o tym, kto będzie świętować tytuł mistrza.

To druga tegoroczna wizyta Trofeo di serie w Austrii. Początkowo cykl miał się tam ścigać tylko raz, podczas kwietniowej inauguracji sezonu w Spielbergu, jednak remont toru w Brnie zmusił organizatorów – podpoznańską firmę WAAB Garage – do zmodyfikowania harmonogramu. Wybór padł na Salzburgring, czyli jeden z najbardziej spektakularnych obiektów w Europie środkowej.

Nitka o długości 4,2 kilometra jest nie tylko pięknie położona, pomiędzy masywami górskimi, ale prawie nie zmieniła swojego kształtu od pierwszego wyścigu w 1969 roku. Salzburgring był areną pierwszego motocyklowego Grand Prix Austrii, a choćby gościł wyścigi Formuły 2 w latach 70., ale od tamtej pory znany jest przede wszystkim z wyścigów samochodów turystycznych – wielokrotnie rozgrywano tam rundy zarówno Mistrzostw Świata i Pucharu Europy.

Zdecydowana większość okrążenia pokonywana jest z gazem w podłodze, a na poboczu w długich i szybkich zakrętach nieraz swoje wyścigi kończyli choćby mistrzowie świata. Dla młodych zawodników Trofeo di serie będzie to prawdziwa szkoła utrzymywania wysokich prędkości bez przeciążania opon, a wyniki mogą być nieprzewidywalne.

Po trzech z sześciu rozegranych rund rywalizacja nie mogłaby być bardziej wyrównana. Debiutujący w tym sezonie Bartosz Babicz po ostatnim wyścigu na Pannónia Ringu odebrał prowadzenie w klasyfikacji generalnej początkowemu liderowi Rafałowi Paprocie, jednak dzielą ich tylko cztery punkty. Za nimi również jest bardzo ciasno – pomiędzy trzecim Fabianem Kiwakiem a szóstym Aleksandrem Kwaśniakiem jest tylko 46 punktów różnicy, co przy 50 przyznawanych za zwycięstwo oznacza, iż o przetasowania nietrudno. Na tym etapie wciąż wszyscy mają szanse na końcowy tytuł, a konieczność odliczenia jednego weekendu wyścigowego sprawia, iż choćby czołówka nie może czuć się bezpiecznie.

O pierwsze punkty w ten weekend kierowcy powalczą w sobotę, podczas kwalifikacji, natomiast oba wyścigi zaplanowano na niedzielę.

Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.

Idź do oryginalnego materiału