Tragiczny wypadek o włos. Już podjęli działania, przedstawiciele komentują

olimpiada.interia.pl 2 miesięcy temu

Duży konar drzewa spadł na obszar przed kasami leszczyńskiego stadionu żużlowego dokładnie 13 minut po rozpoczęciu zawodów. Gdyby drzewo runęło kilka minut wcześniej, najprawdopodobniej doszłoby do tragedii, bo pod kasami stał tłum ludzi, kupujących wejściówki na mecz. Dyrektor MOSiR-u w Lesznie, Krzysztof Barczak w rozmowie z Interią tłumaczy, jakie działania podjęto, by uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.


Idź do oryginalnego materiału