Stalowcy w głównym czeskim daniu. Co przyniesie Zlata Prilba?

stalgorzow.pl 1 miesiąc temu

Zdjęcie: 6V2A7111

Dzisiaj rozpocznie się wielkie święto światowego i czeskiego żużla. W Pardubicach zostanie rozegrana 76. edycja Zlatej Prilby, a więc w tłumaczeniu na język polski Złotego Kasku.

Turniej ten jest najstarszym w historii żużla – rozgrywano go jeszcze przed II wojną światową. Przez lata do Pardubic zjeżdżała się cała śmietanka światowego speedway’a, a same zawody przyciągają prawie 15 tysięcy kibiców. W tegorocznej edycji udział weźmie : Michael West, Villads Nagel, Celina Liebmann, Mathias Pollestad, Adam Bednar, a także zawodnik, który będzie startował u nas w okresie 2025, a więc Andzejs Lebedevs. Czech do zawodów przystępuje jako wczorajszy zwycięzca „Złotej Wstęgi”. Niemka z kolei rok temu zaprezentowała się już fanom w Pardubicach. Łotysz natomiast zna znak podium, gdyż zajął 2. pozycję w 2019 roku. Początkowo udział wziąć mieli również Anders Thomsen i Martin Vaculik, ale obydwaj zawodnicy wycofali się z rywalizacji, ze względu na przełożenie ostatniej kolejki PGE Ekstraligi.

Format Zlatej Prilby jest bardzo specyficzny. I nie chodzi tu tylko o fakt, iż w każdym z nich startuje 6 jeźdźców. Przez ogrom zgłoszeń część zawodników podzielona jest na cztery grupy eliminacyjne. W jednej grupie znajduje się sześciu żużlowców. Trzech z nich awansuje do ćwierćfinału. Co ważne w fazie eliminacyjnej (jak i w późniejszej fazie) liczą się 2 najlepsze wyniki spośród 3 biegów danego zawodnika.

Do ¼ finału awansuje 12 żużlowców z fazy grupowej. Druga dwunastka jest zaś już rozstawiona. Tu także mamy podział na grupy i ponownie 3 biegi na jedno podzielone grono. Promocję do półfinału otrzyma ponownie trzech najlepszych żużlowców ze swojego grona.

W ½ finału mamy podobne zasady, ale tym razem są już tylko 2 grupy. Z każdej z nich do wielkiego finału awansuje trzech najlepszych żużlowców. Ci z miejsc 4-6 trafiają zaś do finału pocieszenia.

W XXI wieku dwóch reprezentantów Stali Gorzów zdołało zwyciężyć Zlatą Prilbę. W 2009 roku dokonał tego Rune Holta, a sezon później dołączył do niego Nicki Pedersen. 6 lat temu Martin Vaculik zajął 2. miejsce.

Start zawodów przewiduje się na godzinę 12:30.