Totalna niemoc tuż przed meczem Polski na mundialu. Dwie bramki w pół godziny

1 godzina temu
Zdjęcie: Zawodniczka w czerwonym stroju próbuje odebrać piłkę zawodniczce w białym stroju podczas dynamicznego starcia na boisku do piłki ręcznej.


Jeśli nie mamy roku olimpijskiego, to na imprezę sezonu w kobiecej piłce manualnej trzeba czekać aż do grudnia - w latach parzystych są to mistrzostwa Europy, w latach nieparzystych - mistrzostwa świata. I te ostatnie, z udziałem reprezentacji Polski, oficjalnie ruszyły w czwartek wieczorem. Polki zaczną turniej dzisiaj, o godz. 18.30 zmierzą się z Chinkami, powinny dość łatwo wygrać. W tym samym obiekcie, Maaspoort Arena w 's-Hertogenbosch, doszło jednak w czwartek do wydarzenia absolutnie niezwykłego. I nie chodzi o to, iż rywal Polek z poprzedniego mundialu nie zdobył choćby 10 bramek.
Idź do oryginalnego materiału