Raków pokazał, jak świętowali w szatni. Nagle szok. Chodzi o Papszuna

49 minut temu
Kibice Rakowa Częstochowa mogli się obawiać tego, jak całe zamieszanie wokół Marka Papszuna wpłynie na formę ich drużyny w meczu z Rapidem Wiedeń w Lidze Konferencji. Ostatecznie okazało się, iż nie wpłynęło negatywnie. Częstochowianie zagrali bardzo dobrze i wygrali aż 4:1. Po meczu klub pokazał euforia zespołu w szatni. Jednak w oczy od razu rzuca się osoba Marka Papszuna. A raczej jej brak.
Mogło się wydawać, iż Rapid Wiedeń - wicelider ligi austriackiej - sprawi Rakowowi Częstochowa jakiekolwiek problemy. Tymczasem przez znaczną część meczu w piłkę grali tylko gospodarze. Już w 53. minucie Raków wygrywał 4:0. Ostatecznie drużynę gości było stać jedynie na zdobycie bramki honorowej w 75. minucie.

REKLAMA







Zobacz wideo Norwegowie chcą wojny w skokach! Od razu ruszyli z oskarżeniami



Pokazali święto Rakowa. A Papszuna nie ma
Piłkarze Rakowa po meczu mieli powody do świętowania. Nie dość, iż wygrali wysoko, to w dodatku awansowali na 6. miejsce w tabeli fazy ligowej Ligi Konferencji. Awans częstochowian do fazy pucharowej jest już niemal pewny. W mediach społecznościowych klubu zostało opublikowane wideo z szatni po zakończeniu spotkania. Na kilkuminutowym nagraniu widać euforia piłkarzy Rakowa oraz trenera bramkarzy Macieja Sikorskiego. Nie widać za to Marka Papszuna, co od razu zauważyli kibice.








"Trener był w szatni z zawodnikami? Nie pytam złośliwie" - pisze jeden z nich. "Bije sztucznością, aż żal patrzeć jakie to nieprawdziwe" - ocenia kolejny i faktycznie trzeba przyznać, iż po piłkarzach Rakowa - zwłaszcza na początku - nie widać specjalnie dużego entuzjazmu. "Słabo to wygląda w szatni po zwycięstwie. Jeden członek sztabu próbuje stworzyć super świętowanie, a większość z nich wygląda jakby im się nie chciało" - pisze jeden z komentujących na YouTube.


Wszystko wskazuje na to, iż Marek Papszun zostanie nowym trenerem Legii Warszawa. Szkoleniowiec sam przyznał, iż chce odejść do tej drużyny podczas konferencji prasowej przed meczem z Rapidem. Nie jest zaskoczeniem, iż styl negocjacji, na który zdecydowała się Legia oraz trener Papszun wzbudza wiele kontrowersji - zwłaszcza wśród fanów Rakowa. Na razie jednak Marek Papszun wciąż pozostaje trenerem częstochowskiego klubu.
Idź do oryginalnego materiału